Milan Fashion Week - wiosna lato 2017 - podsumowanie

Podczas gdy w świecie realnym dopiero zaczyna się jesień, w świecie mody wszyscy myślą już o wiośnie. Jaka będzie przyszła wiosna 2017? Swoją własną definicję ma Mediolan, który zaskoczył nas różnorodnością, wyobraźnią i sporą dawką wrażliwości na czasy minione. Sport podszyty glamour, szykowna elegancja i teatralność, barokowe bogactwo i miszmasz w kontraście do ponadczasowej elegancji, iluzja i magia – to słowa, które najpełniej określają kolekcje zaprezentowane na wrześniowym Milan Fashion Week. Jakie pokazy były najciekawsze, na co warto zwrócić uwagę i jakie trendy na wiosnę i lato przyszłego roku kreują włoskie marki? Oto nasze subiektywne podsumowanie Mediolańskiego Tygodnia Mody!

Pamiętacie kolorowe ortalionowe kurtki noszone z dumą na Stadionie Dziesięciolecia? Teraz znów wracają do łask, choć w unowocześnionej i subtelniejszej formie. To trend, który znajdziecie na pokazie Donatelli Versace.
Obok kolorowych parek z zielenią, granatem i fioletem w rolach głównych wzorzyste legginsy, kombinezony i sportowe sandały na grubej piankowej podeszwie.
Czy sandałki, które jeszcze do niedawna były obciachem na „Monciaku” staną się modowym hitem przyszłych wakacji? Trudno stwierdzić. Pewne jest jednak, że po pokazie Versace dziennikarze modowi będą bardziej wyrozumiali dla turystycznych stylizacji nad polskim morzem. W końcu skoro tego typu zestawy pojawiły się u samej Donatelli Versace…?

Z nadmorskich kurortów przenosimy się do międzygalaktycznego hangaru, w którym najnowszą kolekcję zaprezentowała Miuccia Prada. Ten pokaz to zderzenie różnych światów i różnych modowych stylistyk. Znajdziecie tu wielokolorowe skórzane kurtki safari i strusie pióra kojarzące się z przedwojennym kabaretem. Są tu kraciaste marynarki w stylu angielskiego studenta i wzorzyste koszule pamiętające szalone lata siedemdziesiąte. Obok bogato zdobionych pasków plastikowe klapki z pastelowymi kwiatkami, a obok krótkich topów koszule inspirowane kulturą azjatycką.

Jeremy Scott to prawdziwy czarodziej, o czym niejednokrotnie mogliśmy się przekonać. Po inspiracjach designem sieci McDoland's i wzornictwem proszków do prania, a także zachwytem nad lalką Barbie, projektant sięga do wspomnień z dzieciństwa. Pamiętacie ubranka, które miały specjalne zakładki, aby mogły trzymać się na wyciętej z kartonu lalce? Właśnie to odnajdziecie na pokazie Moschino!
W rolach głównych sukienki w nietypowym jak na XXI wiek wymiarze 2D, przypominające kreacje Marylin Monroe. Mistrzostwo modowej iluzji i prawdziwy spektakl, któremu trudno się oprzeć!

Co powiecie na dekadencką ekstrawagancję w stylu Gucci? Alessandro Michele tym razem zaprosił swoich gości do opuszczonego starego magazynu, by w czerwonych i pluszowych przestrzeniach zaprezentować ubrania wielowymiarowe, przesiąknięte nostalgią i fantasmagorią. To kolejna kolekcja, która mówi znacznie więcej, niż słowa, pełna symboli i zapożyczeń z wielu epok.
Cekiny, falbany, połyskujące frędzle i mnóstwo sztucznej biżuterii, kaskadowe suknie i złote nici, aksamity, futra, plusze – to dawka wzorów, kolorów i pomysłów, od której może rozboleć nas głowa. Modowy przesyt, w którym jest metoda, zaklęte jakieś przesłanie. Może podobne do tych, które przed wiekami odkrywaliśmy na martwych naturach niderlandzkich mistrzów?
Gucci zaprasza nas w głąb własnej wyobraźni, do szafy artysty, zbieracza i kolekcjonera.

Podczas gdy Alessandro Michele sięgnął do starej szafy, a Jeremy Scott bawił się z nami w papierowe lalki, na pokazie Bottega Veneta spotkały się pokolenia. Na jednym wybiegu pod ramię niczym koleżanki szły: 21-letnia Gigi Hadid i 72-letnia ikona modelingu Lauren Hutton. Ta pierwsza miała na sobie pudrowy kombinezon, ta druga płaszcz w kolorze latte. Choć ta pierwsza ma ponad 23 mln fanów na Instagramie, to ta druga zdobyła najwięcej oklasków podczas pokazu, stając się prawdziwą gwiazdą wieczoru! Sama kolekcja to hołd złożony kobiecej nowoczesności, uniwersalnym krojom i fasonom, które nie mają wieku!

Po świeżej klasyce czas na sporą dawkę kontrolowanego szaleństwa na pokazie Fendi. Karl Lagerfeld znów szokuje i robi to na swój własny, niepowtarzalny sposób. Nas jednak – bardziej niż ubrania i dodatki – zainteresował wygląd modelek. Makijaż z akcentem na złote, obsypane brokatem usta oraz włosy spięte w dwie kitki wzbudzają sporo kontrowersji. Czyżby wracał trend na Lolitę w stylu lat 80-tych?

Widzieliście już dwukierunkowe buty z Nowego Jorku? Jeśli nie, koniecznie musicie je zobaczyć. Ci, którzy lubią tego rodzaju ciekawostki, z pewnością zainteresują się kulistymi klapkami z kolekcji Atsushi Nakashima.
To jeden z najbardziej „dziwnych” pokazów Mediolańskiego Tygodnia Mody. Modelki chodziły po wybiegu parami, a ich stopy zdobiły buty przypominające koraliki. Nawet makijaż wyglądał bardziej jak z kubistycznych obrazów Pablo Picasso, niż z klasycznego tutorialu. Nad wszystkim górował duch geometrii i futuryzmu.

Tropicana Italia – to motyw przewodni najnowszej kolekcji Dolce&Gabbana. Słynny włoski duet zabiera nas tym razem w świat pachnący wodą kokosową, egzotycznymi kwiatami w rozmiarze XXL i szeleszczący palmami. Jednak, żeby nie było nazbyt dosadnie, w wiosenno-letniej kolekcji pojawiają się również – zresztą nie pierwszy raz – motywy sakralne. Jest też mnóstwo innych włoskich inspiracji, które kolą w oczy i hipnotyzują niczym kolorowe święte obrazki.
Modowe szaleństwo zdominowało pokaz Dolce&Gabbana. Sukienki i bluzki zdobione malowanymi Maryjami czy ozdoby na włosy przypominające wiązanki ołtarzowych kwiatów – to temat na kolejny sezon. Obok bogato zdobionych oficerskich żakietów, wyszywane złotem kreacje, obok barokowych kwiatów, sukienki z motywem spaghetti, obok sukienki z pizzą świecąca korona. To kolekcja na granicy kiczu i dobrego smaku, upleciona z wielokulturowej Italii i wielu różnych symboli. Ma oszałamiać niczym woń kościelnego kadzidła i harmider na wieczornych włoskich ulicach. Ma bawić, hipnotyzować, zauroczyć, tak abyście spróbowali pożyć po włosku!

Szukacie trendów na jesień, które zostaną z nami na dłużej, niż tylko na kilka najbliższych tygodni? Co powiecie na bufy? Właśnie one opanowały wiosenny wybieg marki Jil Sander i przewijają się w wielu innych kolekcjach. Skupmy się jednak na pięknych bufach Jil Sander. Inspiracje modą lat 40. i 80. pojawiają się niemal w każdym projekcie Rodolfo Paglialungi. Projektant bawi się jednak nie tylko formą, ale też tkaniną. Ramiona sukienek i bluzek rozkładają się na ciałach modelek niczym karbowana bibuła, tworząc efekt trójwymiarowości.
Brzoskwinia, jasny błękit, czerń i szarość – to kolory wiosenno-letniej kolekcji Jil Sander, idealnie wpisującej się w trend nowoczesnej kobiecości.

Po podróży po najciekawszych kolekcjach Milan Fashion Week, mała dawka trendów. Lubicie intensywne kolory? Mediolan na przyszłe sezonu proponuje wyrazisty turkus! Kolor, którego już dawno nie było na wybiegach, a ostatnio pojawiał się tylko sporadycznie, na przykład w kolekcji Gucci, znów wraca do łask! Turkusowe akcenty znajdziecie w kolekcjach: Dolce&Gabbana, Emilio Pucci czy Marni. Jeśli chcecie być naprawdę na czasie, mieszajcie turkus z truskawkową czerwienią lub czernią!

Jeszcze jeden motyw przewijający się w wielu mediolańskich kolekcjach - to falbanki! Gucci, Cristiano Burani czy Alberta Ferretti – to domy mody, które w najnowszych kolekcjach lansują duże, wielowarstwowe i teatralne fale. Trend dla miłośniczek romantycznych zestawów i flamenco.