Młoda wdowa co roku pozuje w sukni ślubnej. Tym razem zdjęcie było szczególne
29-letnia Vanessa Lanktree została wdową zaledwie dwa lata po ślubie. Jej mąż zginął w wypadku. Kanadyjka długo nie mogła pogodzić się z tragedią, wreszcie znalazła sposób, by uczcić pamięć męża. W tym roku już po raz piąty w rocznicę ślubu założyła suknię ślubną.
Vanessa Lanktree była zdruzgotana, gdy dowiedziała się, że jej 25-letni wówczas mąż zginął w wypadku na motocyklu. To było dwa miesiące po drugiej rocznicy ich ślubu. Eric Lanktree wjechał pod ciężarówkę swoim motocyklem, kiedy wracał do domu z Las Vegas.
Rocznica ślubu – świętuje ją, zakładając suknię
– Ludzie świętują rocznicę ślubu wychodząc z małżonkiem na kolację, a ja będąc bez niego, mogę zrobić tylko tyle – mówiła Lanktree w rozmowie z South West News Service (SWNS). 29-latka, która z zawodu jest fotografem, wymyśliła niecodzienny sposób pielęgnowania pamięci o zmarłym mężu – co roku w rocznicę ślubu zakłada swoją suknię i robi sobie zdjęcie.
Na pomysł wpadła w 2016 roku, w czwartą rocznicę ślubu. Założyła wtedy swoją białą suknię, włączyła piosenkę "Making Memories Of Us" Keitha Urbana, która była hitem na jej ślubie i zaczęła tańczyć w swojej kuchni.
– Smutek nie ustępuje tak łatwo, ale da się znaleźć takie małe rzeczy, które pomagają się z nim zmagać. Założenie sukni ślubnej było dla mnie właśnie czymś takim – przekonuje Lanktree.
Pozuje w sukni ślubnej – szczególne zdjęcie
W tym roku zdjęcie w sukni jest dosyć szczególne, bo zrobił je obecny chłopak 29-letniej wdowy. Kobieta pozuje w sukni i kaloszach na polu słoneczników. – Życie się nie kończy i pcha nas do przodu. Wciąż chcemy szukać szczęścia. Myślę, że Eric nie chciałby, żebym była smutna – opowiada Lanktree.
Kobieta zapowiada, że zamierza kontynuować tradycję zakładania sukni w rocznicę, bez względu na to, jak dalej potoczy się jej życie. – Nie zamierzam nigdy prać mojej sukni, nie planuję jej chować. Będę ją zakładać co roku, jeśli tylko nadal będzie na mnie pasować – zapowiada Lanktree.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
