Modowe wpadki na pokazie Dawida Wolińskiego

Środowy wieczór należał do Dawida Wolińskiego i pokazu jego najnowszej kolekcji. Na ściance nie mogło zabraknąć gwiazd polskiego show-biznesu. Niestety, nie wszystkie wyglądały tego wieczoru pięknie, ciekawie i inspirująco. Zobaczcie modowe wpadki wieczoru!

Na początek Martyna Kliszewska i jej suknia ze złotej folii. Uwielbiamy połysk i plisy, ale ta kreacja po prostu źle układa się na ciele. Spójrzcie na biust gwiazdy!

Niezbyt ciekawie wypadła też Monika Olejnik, która połączyła czarną falbaniastą bluzkę i obszerne satynowe dzwony z różowym płaszczem.

Gdyby dziennikarka zamiast szerokich spodni wybrała obcisłe rurki, byłoby super! Gdyby zrezygnowała z płaszcza, a szerokie spodnie połączyła z minimalistyczną bluzką, też byłoby nieźle. Jesteśmy na TAK, jeśli chodzi o modowe eksperymenty gwiazdy TVN, ale tu zabrakło nam odpowiednich proporcji i kontrastów.

W akredytacji na pokaz dziennikarze i fotoreporterzy mogli przeczytać:

Do wieczorowego dress code’u musieli dostosować się dziennikarze, ale - jak widać na załączonym obrazku - informacja nie dotyczyła gwiazd polskiego show-biznesu.

Michał Baryza postanowił przyjść na pokaz w sportowym bezrękawniku, adidasach i jeansach. Całkiem udany zestaw na popołudnie na mieście, ale czy na pewno na pokaz mody...?

Na naszą listę modowych porażek trafia również stylizacja Anny Matusiak, która na pokaz Dawida Wolińskiego wybrała zestaw pod tytułem: "ciemne niebo nocą".

Koszula w gwiazdki i czarne spodnie - to podstawa stylizacji i szczerze mówiąc nie byłoby źle, gdyby nie pewien szczegół. Anna Matusiak postanowiła zaszaleć i rozpięła o jeden guzik za dużo w dość obcisłej bluzce. W efekcie światło fleszy ujrzała pierś gwiazdy. Być może efekt był zamierzony, ale my nie jesteśmy na TAK... Co powiecie na poszerzenie tytułu stylizacji o: "ciemne niebo nocą i satelita"?

Królową modowych porażek jest jednak Maria Góralczyk. Koronkowa obcisła bluzeczka, czarna lampada, a na deser kremowy sweter, który nie miał nic wspólnego z wieczorową stylizacją. Gdyby tego było mało, nieudany makijaż. Na twarzy gwiazdy dokładnie widać, gdzie kończy się rozświetlacz, a zaczyna róż do policzków...

Mamy wrażenie jakby Maria Góralczyk trafiła na ściankę przypadkiem i była bardzo zaskoczona tym, że znalazła się w blasku fleszy...