Ambrosio zaszalała na festiwalu. Nie wiadomo, gdzie podziać wzrok

Festiwal Coachella to nie tylko święto muzyki, ale także rewia mody. Dziewczyny w ekscentrycznych stylizacjach puszczają hamulce wyobraźni i sprawiają, że festiwalowe trendy niosą się głośniejszym echem niż artyści na scenie. W ciągu kilku wiosennych dni miasto Coachella w Kalifornii zamienia się w paradę artystycznej bohemy i szalonych hippisek, które z roku na roku podkręcają temperaturę tamtejsze imprezy. W tym Alessandra Ambrosio, która wcieliła się w zarówno w rolę kowbojki z dzikiego zachodu, jak również miłośniczkę ery disco.

Alessandra Ambrosio to świetny przykład, który obrazuje, że z biegiem lat zabawa z modą staje się tylko lepsza. Brazylijska topmodelka o polskich korzeniach nie boi się odważnych projektów. Pamiętamy jej "nagie sukienki" i kostiumy ze scalonymi rękawiczkami, o których rozpisywały się media. Tym razem gwiazda postawiła na kolor, a mówiąc dokładniej na kolorystyczną mieszankę wybuchową.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kiedyś modowe wyrocznie nie stawiały znaku równości między czerwienią, a różem. Połączenie tych dwóch barw groziło modowym faux pas. Mówiono, że ognista czerwień i słodki róż "gryzą się jak pies z kotem". Ale obecnie te dwa kolory flirtują ze sobą namiętnie, stając się najgorętszym połączeniem ostatnim lat.

Ekstrawagancka Alessandra Ambrosio sięgnęła po kowbojski kapelusz wysadzany mikrokoralikami, które nadawały strukturze biżuteryjny efekt. Czerwony dodatek skonfrontowała z futrzaną kamizelką, która okazała się główną gwiazdą stylizacji.

"Pierzasta" narzutka przysłoniła krótki top, który odsłonił brzuch modelki. Uwagę przykuwa op-artowy wzór na bluzce. Print utrzymany w stylu lat 60. bawi się złudzeniem optycznym, sprawia wrażenie głębi i wprawionego w ruch. To jedna z najmocniejszych tendencji na wiosnę i lato 2023, która wnosi do mody niepowtarzalny klimat abstrakcji i surrealizmu.

Czytaj także: Nogi do nieba. Alessandra Ambrosio ubrana tylko w marynarkę

Modelka wybrała także niebanalne spodnie, które królowały na początku milenijnej pluskwy. Czerwone dzwony z wiązaniem na udach odsłoniły sporo ciała, a tym samym wprowadziły stylizację w imprezowy i szalony klimat.

Alessandra Ambrosio "doprawiła" całość butami, które pomimo towarzystwa oryginalnych spodni, efektownej narzutki i ekscentrycznych dodatków - nie dały się zepchnąć na drugi plan.

Srebrne kowbojki pokryte brokatową strukturą były idealnym zwieńczeniem festiwalowej stylizacji, którą za rok trudno będzie przebić topmodelce.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl