Muzeum Auschwitz przypomina zmarłe ofiary obozu. Jedną z nich jest Ewa Herman

Muzeum Auschwitz przypomina za pomocą postów na Twitterze zmarłe ofiary - więźniów i więźniarki obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Jedną z nich jest Polka Ewa Herman, która zginęła 1 lutego 1944 roku w wieku 48 lat.

Ewa Herman miała 48 lat Ewa Herman miała 48 lat
Źródło zdjęć: © Twitter | @MuzeumAuschwitz

W niemieckim nazistowskim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau, nazywanym "fabryką śmierci" ginęły dzieci, kobiety oraz mężczyźni. Łącznie ponad 1,3 mln osób, które przeszły prawdziwy koszmar i piekło na ziemi. Wśród nich Polacy, Żydzi, Romowie i Rosjanie. Ofiary, o których Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, znajdujące się w Oświęcimiu, przypomina w akcji upamiętniającej, stworzonej na profilu na Twitterze.

Ewa Herman miała 48 lat

Jedną z więźniarek obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau była Polka Ewa Herman, której zdjęcia pojawiły się właśnie w poście na profilu Muzeum na Twitterze.

"Polka Ewa Herman. Urodziła się w Masłomęczu. Zginęła w niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz 1 lutego 1944 r. Miała 48 lat" - czytamy.

Post upamiętniający Ewę Herman, tak jak i w przypadku również innych, poruszył internautów. Już same zdjęcia kobiety z obozu, należące do Muzeum Auschwitz, pokazują, jak okrutnie była tam traktowana. Nikt nie przejdzie obok nich obojętnie.

Betje van Delft nie miała nawet roku

Inną, jedną z najmłodszych ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu, była niespełna roczna Betje van Delft. Jej zdjęcie również pojawiło się w poście opublikowanym na Twitterze Muzeum Auschwitz-Birkenau.

"1 lutego 1942. W Sappemeer urodziła się holenderska Żydówka Betje van Delft. Do Auschwitz dotarła 10 grudnia 1942 r. w transporcie 927 Żydów deportowanych z okupowanej Holandii. Została zamordowana w komorze gazowej po selekcji" - możemy przeczytać w tweecie.

Tragiczna historia dziewczynki łamie internautom serca. "Nie zdmuchnęła nawet pierwszej świeczki na torcie urodzinowym" - piszą w komentarzach. Takich jest jednak znacznie więcej. Oświęcimskie muzeum upamiętnia je w swoich kolejnych wpisach.

Drogie użytkowniczki, mamy dla Was otwartą rekrutację do testowania kosmetyków marki Ziaja. Jeśli macie ochotę dostać zestaw kosmetyków i sprawdzić jak działają, zgłoszenia zbierane są TUTAJ do 10.02.2022 r.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Auschwitz. Niesamowita ucieczka zakochanej pary

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Nie uprawiają seksu. Naukowcy wskazali, co na to wpływa
Nie uprawiają seksu. Naukowcy wskazali, co na to wpływa
Mandaryna lansuje kontrowersyjny trend. Nie każdy by się odważył
Mandaryna lansuje kontrowersyjny trend. Nie każdy by się odważył
Sylwia Butor wskoczyła w skórzaną mini. Tak bawiła się w Los Angeles
Sylwia Butor wskoczyła w skórzaną mini. Tak bawiła się w Los Angeles
Kourtney Kardashian sprzedaje "lizaki dla pochwy". Ginekolożka ocenia jednoznacznie
Kourtney Kardashian sprzedaje "lizaki dla pochwy". Ginekolożka ocenia jednoznacznie
Jak wygląda Winona Ryder? Skończyła 54 lata
Jak wygląda Winona Ryder? Skończyła 54 lata
Adrian ze "ŚOPW" choruje na raka. "Świetne wyniki rezonansu"
Adrian ze "ŚOPW" choruje na raka. "Świetne wyniki rezonansu"
Czy można dawać psu kości z kurczaka? Oto co mówi ekspertka
Czy można dawać psu kości z kurczaka? Oto co mówi ekspertka
Tyle płaci aktorom w teatrze. Krystna Janda podała konkretne kwoty
Tyle płaci aktorom w teatrze. Krystna Janda podała konkretne kwoty
Słyszysz "dzwonienie" w uszach? To znak od organizmu
Słyszysz "dzwonienie" w uszach? To znak od organizmu
Jesienią skóra łatwo się przesusza. Jeden prosty nawyk może pomóc
Jesienią skóra łatwo się przesusza. Jeden prosty nawyk może pomóc
Wyrwałaś brwi pęsetą i nie odrastają? Ten trik działa!
Wyrwałaś brwi pęsetą i nie odrastają? Ten trik działa!
Błażej Stencel wybrał się z narzeczonym do Krakowa. Zwyzywano ich na ulicy
Błażej Stencel wybrał się z narzeczonym do Krakowa. Zwyzywano ich na ulicy