Złoto na skórze
Przed wiekami taki zabieg byłby zarezerwowany tylko dla królowych. Dziś wystarczy wygospodarować około 800 zł, żeby w gabinecie kosmetycznym nasza twarz została pokryta preparatem na bazie czystego, 24-karatowego złota. Stymuluje ono produkcję kolagenu i elastyny, przez co w widoczny sposób poprawia stan skóry - dotlenia ją, redukuje zmarszczki i przebarwienia słoneczne. Ma również działanie lecznicze, ponieważ jest silnym antyutleniaczem. Efekty uzyskiwane są dzięki połączeniu złota z substancją gamma PGA, nawilżającą skórę 10 razy mocniej niż kwas hialuronowy. Dzięki unikalnej budowie posiada właściwości przenoszenia substancji odżywczych w głębsze warstwy skóry.
Alternatywą dla tego zabiegu jest lifting złotymi nićmi, który staje się coraz popularniejszy. Zabieg polega na wszczepieniu pod skórę nici, które ją wygładzają i napinają wiotczejące mięśnie. Wokół złota tworzą się młode komórki, które przyśpieszają procesy metaboliczne w skórze.