Najlepszą kuracją jest bliskość
Naukowcy stwierdzili, że najlepszym sposobem na udzielenie nieuleczalnie chorym pacjentom pomocy duchowej jest relacja interpersonalna.
26.07.2010 | aktual.: 28.07.2010 12:56
Naukowcy stwierdzili, że najlepszym sposobem na udzielenie nieuleczalnie chorym pacjentom pomocy duchowej jest relacja interpersonalna. Wskazali jednak, że istnieje złe dopasowanie pomiędzy oczekiwaniami pacjenta, a tym co oferuje im opieka lekarska i rodzinna - informuje EurekAlert.
Terminy "duchowość" i "opieka duchowa" zaczynają przynależeć do technicznego języka opieki paliatywnej. Chociaż większość nieuleczalnie chorych pacjentów uważa opiekę poświęconą im duchowym potrzebom za bardzo ważną, to profesjonalni opiekunowie często mają problemy ze zdefiniowaniem, co tak naprawdę taka opieka oznacza. Korzystając z definicji duchowego poszukiwania sensu i celu życia, można duchowość powiązać z religią.
Adrian Edwards z Cardiff University wraz z grupą naukowców z Hong Kongu: Naomi Pang, Vicky Shiu i Cecelia Chan, przejrzał literaturę poświęconą opiece paliatywnej, w celu stworzenia systematycznych meta-badań nad duchowością. Połączyli oni jakościowe dane z 19 badań przeprowadzonych na 178 pacjentach i 116 opiekunach.
Zespół Edwardsa odkrył, że chociaż polityka organizacji opieki paliatywnej popiera integracje fizycznych, psychospołecznych i duchowych aspektów, to jednak nie wszyscy pacjenci rozumieją znaczenie "duchowości". Zgodnie z badaniami 87 procent pacjentów uważa duchowość za istotny aspekt ich życia, podczas gdy od 51 do 77 procent pacjentów za szczególnie istotną w ich życiu uważa religię.
Naukowcy przeanalizowali wyniki badań, które zostały opublikowane od 2001 do 2009 roku, i które objęły badania przeprowadzone na pacjentach z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Australii, Tajwanu i Japonii. Choć w badaniu wzięli udział także ateiści, taoiści, chrześcijanie i buddyści, to jednak większość stanowili biali, wywodzący się ze środowisk judeochrześcijańskich i cierpiący na raka.
Na podstawie przeglądu literatury naukowcy odkryli, że duchowość skupia się raczej na relacji niż na tworzeniu znaczenia.
Inne wnioski wskazują, że podział pomiędzy terminami "duchowość", a "duchowa opieka" w literaturze jest sztuczny. W rzeczywistości terminy te były używane zamiennie. "Relacja", jako kluczowy czynnik, formuje integralną część duchowości. Stanowi duchową potrzebę i jest drogą umożliwiającą udzielenie duchowej opieki. Gdy dochodzi do zerwania relacji, następuje załamanie duchowe.
Koncepcja relacji "międzyduchowej" w opiece paliatywnej ma na uwadze poszanowanie osobistej postawy, bardziej skupiając się na uniwersalnych ludzkich wartościach, niż religijnych. "Zostało to osiągnięte w trakcie spełniania opieki fizycznej, poprzez skupienie się na obecności, wspólnym podróżowaniu, wysłuchiwaniu i wzajemnym zaangażowaniu" - powiedział Edwards.
Niestety opiekunowie z rodziny nie są "w pełni wykorzystani", kiedy chodzi duchową opiekę. Uniemożliwia im to brak czasu, brak osobistych, kulturowych lub instytucjonalnych predyspozycji i brak profesjonalnego przygotowania do tego typu opieki. "Uwzględniając te czynniki moglibyśmy znacznie przyczynić się do poprawy opieki nad pacjentem bliskim śmierci" - stwierdził Edwards.
Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie "Palliative Medicine", wydawanym przez SAGE.