Blisko ludzi"Nasz nowy dom" - spłonął dobytek jednej z uczestniczek. Rodzinę uratował pies

"Nasz nowy dom" - spłonął dobytek jednej z uczestniczek. Rodzinę uratował pies

Ogromne nieszczęście dotknęło panią Bogusławę Garwolińską. Wyremontowany przez ekipę popularnego programu dom stanął w płomieniach. Gdyby nie reakcja pupila, mogłoby dojść do jeszcze większej tragedii.

Spłonął dom uczestniczki programu Katarzyny Dowbor
Spłonął dom uczestniczki programu Katarzyny Dowbor
Źródło zdjęć: © AKPA, Polsat News | Akpa, Polsat News

09.12.2021 15:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Nasz nowy dom" to program prowadzony przez Katarzynę Dowbor, który odmienił życie wielu rodzin. Metamorfozy domów uczestników robią ogromne wrażenie. Często oglądając reakcje poszkodowanych losem rodzin trudno się nie wzruszyć. To właśnie pani Bogumile rok temu ekipa Dowbor wyremontowała dom. Niestety płomienie zabrały wszystko.

Dom spłonął zaledwie rok po generalnym remoncie

Po roku mieszkania w odnowionych czterech kątach na rodzinę pani Bogusławy spadło kolejne nieszczęście. Pożar w porę wyczuł pies, który obudził swoją właścicielkę, dzięki czemu kobieta razem z matką i córką zdążyły uciec z płonącego budynku. Do tragedii doszło miesiąc temu.

- Pani Bogusia obudziła się w środku nocy i, z tego co mi opowiedziała, uratował ją pies. W środku nocy przyszedł, zaczął szczekać i lizać córkę po twarzy i dzięki temu ona się obudziła, rozejrzała się wokół siebie i zobaczyła płomienie. Tak, jak stały, zerwały się, zabrały kluczyki od auta i ubrania i wybiegły z tego domu. Pani Bogusia mi powiedziała, że pół godziny później już nic nie było. (...) Nie dało się niczego uratować z tego domu - zdawała relację w programie Polsat News Magdalena Głębicka.

Trudno uwierzyć, że na dobrych ludzi spada tyle przykrych wydarzeń. Przyczyny pożaru wciąż nie są znane - sprawę ciągle bada specjale przeszkolony zespół śledczy.

Pani Bogusława nie kryła emocji. Katarzyna Dowbor spełniła jej największe marzenie

Bogusława Garwolińska mieszkała wraz z matką i córką w domu, w którym nie było ani ciepłej wody ani ogrzewania. To właśnie remontowa ekipa programu "Nasz nowy dom" sprawiła, że w kobietach na nowo odżyła nadzieja o lepszym życiu. Wyremontowane lokum miało być początkiem nowego etapu.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Komentarze (0)