Naukowcy biją na alarm. Możesz nieświadomie pić plastik

Herbata w torebkach jest szybka, wygodna i dostępna wszędzie. Wydaje się idealnym wyborem na chłodne poranki i relaks po pracy. Ale czy na pewno jest bezpieczna? Naukowcy z Uniwersytetu w Barcelonie postanowili sprawdzić, co dzieje się z materiałem torebek po zetknięciu z gorącą wodą. Okazuje się, że torebki herbaciane, pod wpływem wysokiej temperatury, uwalniają do naparu olbrzymie ilości cząsteczek plastiku.

Bez względu na to, czy wybierasz herbatę czarną, ziołową, zieloną czy owocową — torebka może być źródłem problemu. Badacze sprawdzili różne materiały, z których produkuje się opakowania herbat: nylon, polipropylen i celulozę. W każdym przypadku zaobserwowano wydzielanie mikroplastiku. Różnice pojawiły się jedynie w liczbie i rozmiarze cząsteczek.

Co więcej, zidentyfikowano ich obecność w komórkach nabłonka jelitowego – zwłaszcza tam, gdzie komórki produkują śluz. To właśnie one wchłaniały najwięcej mikroplastiku i nanoplastiku, co sugeruje, że organizm może łatwo chłonąć te zanieczyszczenia.

Czytaj także: Pijesz herbatę o tej porze? Popełniasz błąd

Choć skutki obecności mikroplastiku w organizmie nadal są przedmiotem badań, już teraz wiadomo, że może on wpływać negatywnie na człowieka - na układ hormonalny, odpornościowy, a nawet rozrodczy. Cząsteczki mogą przemieszczać się po organizmie i wpływać na działanie komórek, co czyni torebkę herbaty potencjalnym źródłem zagrożenia. Jeśli chcesz ograniczyć kontakt z plastikiem, rozważ picie herbaty liściastej i parzenie jej w stalowym zaparzaczu.

Czytaj także: To nie kawa najmocniej przebarwia szkliwo. Dentysta ujawnił wynik eksperymentu

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.