Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Wiadomo, jak to sprawdzić
Samo nazwisko to czasami za mało. Genealożka Eliza Karpińska nie ukrywa, że jeśli ktoś chce poznać swoje korzenie, powinien najpierw zajrzeć do swoich dokumentów. - Tam bardzo często mamy na przykład zapis, jeśli ktoś wywodził się ze szlachty - przyznaje.
Ekspertka z Genealogia Polonica sugeruje, że warto rozpocząć od rozmów z dziadkami, aby dowiedzieć się o ich pochodzeniu, a następnie zweryfikować te informacje w dostępnych źródłach.
- A tych jest ogrom – dokumenty, akty urodzeń, małżeństwa. Bardzo często mamy zapis, jeśli ktoś wywodził się ze szlachty. Samo nazwisko niewiele nam powie - mówi Eliza Karpińska. Ekspertka podkreśla jednocześnie, że dzięki procesowi digitalizacji, coraz więcej archiwów staje się dostępnych dla zainteresowanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Wiśniewski o narodzinach szóstego dziecka. "To był upragniony syn"
Nazwisko kończące się na -cki i -ski ma szlacheckie korzenie?
Dla wielu osób posiadanie szlacheckich korzeni jest prawdziwym marzeniem. Jednak samo podobieństwo do nazwisk z podręczników to czasami za mało.
Powszechnie uważa się, że nazwiska z końcówkami -cki lub -ski są synonimem elitarności i wskazują na szlacheckie korzenie. To jednak błędne przekonanie. Przed 1600 r. 85 proc. szlachty rzeczywiście nosiło takie nazwiska, ale było to zanim nazwiska stały się powszechne na wsi. Dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku zaczęły dominować nazwiska patronimiczne, które wywodzą się od imienia, przezwiska lub przydomka ojca.
Osoba nosząca nazwisko Piotrowski nie była właścicielem ziemi w Piotrowie, lecz miała przodka o imieniu Piotr, gdy tworzono nazwisko dla rodziny. Podobna zasada dotyczy nazwisk takich jak Tomaszowski/Tomaszewski, Janowski czy Janicki.
Istnieją również nazwiska pochodzące od miejsc, zwane odmiejscowymi. Zofia Kaleta, specjalistka od nazwisk, tłumaczy, że te z końcówką -ski wskazywały na związek osoby z określoną miejscowością. Na przykład, osoba o nazwisku Dobrowolski niekoniecznie była właścicielem wsi Dobra Wola, ale mogła z niej pochodzić, podobnie jak Zagórski mógł pochodzić zza góry lub z miejscowości Zagórze.
Nazwiska często wywodziły się z wykonywanego zawodu, jak na przykład Wójcik od wójta czy Kowal i Kowalski od kowalstwa. Często przypominały one brzmieniem nazwiska szlacheckie, takie jak Wiśniewski. Jednak w przeciwieństwie do Jeremiego Wiśniowieckiego, który był właścicielem Wiśniowca, nazwisko Wiśniewski mogło pochodzić od wiśni rosnącej w zagrodzie. Właśnie dlatego nawet nazwiska z końcówkami -cki i -ski mogą mieć chłopskie korzenie.
- I to w dodatku pańszczyźnianego - mówi genealożka Eliza Karpińska. - A przecież oni mieli bardzo ciężkie życie i warto także o nich pamiętać, kultywować wiedzę o swojej rodzinie. To, że ktoś nie był szlachcicem, wcale nie oznacza, że jego życie nie jest istotne. Warto dowiedzieć się, jaka była jego codzienność, znaleźć różne ciekawe historie rodzinne
Nazwiska w Polsce
Historia Polski jest pełna zawirowań, obejmujących 123 lata zaborów oraz przesiedlenia ludności, które były skutkiem m.in. II wojny światowej. Czasami trudno jest odtworzyć rodowód, ponieważ nazwiska mogą ulegać zmianom.
- Ja jestem takim przypadkiem. Z domu nazywam się Siemionowska, natomiast mój tata urodził się jako Siemionow. To nazwisko zostało po prostu zmienione na granicy. Nie ma na to żadnych dokumentów, ale my o tym wiedzieliśmy, bo babcia to pamiętała. Gdybym zabrała się za szukanie swoich przodków pod nazwiskiem Siemionowska, daleko bym nie zaszła. Na szczęście zaczęłam od rozmowy z seniorką. Moja rodzina przyjechała z Litwy i ktoś w urzędzie zaproponował zmianę nazwiska. Babcia powiedziała, żeby zmienić i by brzmiało bardziej "po polsku", tymczasem brat mojego dziadka pozostał przy wersji pierwotnej - twierdzi ekspertka.
- Czasami poszukiwania utrudniają na przykład drobne błędy, gdy w nazwisku zamiast "a" jest wpisane "e". Często jest też tak, że w akcie urodzenia występuje jedno nazwisko, po czym znajduje się dopisek vel i mamy drugie nazwisko. Takie informacje możemy znaleźć na przykład w aktach małżeństw czy urodzeń. Wtedy musimy iść wstecz krok po kroku. Trzeba sprawdzić akt urodzenia, małżeństwa, wszystkie informacje dostępne w dokumentach - wyjaśnia.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.