Nazywają ją "polską Oprah Winfrey". Ewa Drzyzga marzyła o innej karierze

Ewa Drzyzga jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarek w Polsce. Na ekranach telewizorów gości już od niemal trzech dekad. Popularność przyniósł jej kultowy program "Rozmowy w toku". Niewielu jednak wie, że zanim trafiła do mediów, marzyła o innej karierze.

Ewa Drzyzga chciała zostać nauczycielką
Ewa Drzyzga chciała zostać nauczycielką
Źródło zdjęć: © AKPA

01.12.2022 09:03

Ewa Drzyzga wychowywała się w Krakowie. Jej matka była pielęgniarką, a ojciec zawodowym wojskowym. Dzieciństwo minęło jej na częstych przeprowadzkach. Mieszkała nie tylko w dawnej stolicy królów, ale także w Warszawie, Wrocławiu czy Jeleniej Górze. Zmianę miejsca zamieszkania traktowała jak przygodę. Cieszyła się, że mogła poznawać nowe osoby.

"W ten sposób chodziłam do sześciu podstawówek, bo co dwa lata zmienialiśmy miejsce zamieszkania. (...) Mama rewelacyjnie adaptowała się do nowych warunków. Była pielęgniarką, więc w każdym nowym miejscu znajdowała pracę" - wspominała w książce "Jak ja to robię".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ewa Drzyzga marzyła o pracy nauczycielki

Dziennikarka uwielbiała szkołę. Nauka sprawiała jej tak wielką radość, że chciała zostać nauczycielką. "Marzyłam, że zostanę nauczycielką i będę odpytywała uczniów. Prowadziłam nawet dziennik lekcyjny i stawiałam oceny" - przyznała.

Życie Ewy Drzyzgi potoczyło się inaczej, niż planowała. Dziennikarka jest z wykształcenia filologiem rosyjskim. Chciała jednak spróbować swoich sił w aktorstwie, o czym wielokrotnie wspominała w wywiadach. Zapisała się więc do studenckiego teatru eksperymentalnego. Bez reszty poświęcała się pasji. Z prób i przedstawień wracała późno w nocy.

Matka Drzyzgi martwiła się o córkę. "Bała się, że traci kontrolę nad dzieckiem, więc wysłała mnie na konkurs do radia" - wyznała dziennikarka. Na czwartym roku studiów odbyła trzymiesięczny staż w Polskim Radiu w Krakowie. Później zatrudniła się w RMF FM, gdzie prowadziła poranny serwis informacyjny.

"Kobieta czołg"

Widząc upór i pracowitość Ewy Drzyzgi, Edward Miszczak nazwał ją "kobietą czołgiem". Dziennikarka także zauważa, że wyróżnia ją ogromne zdyscyplinowanie oraz wewnętrzna siła, choć czasem miewa chwile słabości.

"Ja mam w sobie i tę silną Ewę tarana, i Ewę, która płacze. W życiu prywatnym potrafię być słabo-silna. Jak trzeba, to zdenerwuję się na urzędnika i nawet przeklnę. Ale też mogę się przed nim rozpłakać" - tłumaczyła.

Nie można odmówić jej świetnych umiejętności dziennikarskich. Pokazywała je wielokrotnie podczas pracy w "Rozmowach w toku". Do wywiadów ze swoimi gośćmi podchodziła z ogromną empatią i zrozumieniem. Nie uniknęła jednak wpadek. Wśród największych wymieniła wywiad z historykiem Normanem Daviesem. Podczas rozmowy wyczerpały się baterie w dyktafonie.

"On mówi i ja teraz nie wiem, czy przerwać mu i przyznać się, że się nie nagrywa, powiedzieć prawdę i się zbłaźnić. Powiedziałam, bo było mi głupio, poza tym nie wyobrażałam sobie, że wrócę z pustą taśmą do radia i okazało się, że pan Norman Davies wykazał się ogromną tolerancją i powiedział: »Dziecko, ja poczekam, jedź i załatw tę baterię«. Jeździliśmy po wszystkich nocnych w Krakowie" - opowiadała.

Polska Oprah Winfrey

Ewa Drzyzga zyskała w Polsce ogromną popularność. Gdy prowadziła "Rozmowy w toku", media nazwały ją "polską Oprah Winfrey". Było to dla dziennikarki wielkie wyróżnienie. Jednocześnie podkreślała, że nie wzoruje się bardzo na pracy amerykańskiej prezenterki, ale zauważa pewne podobieństwa.

"Podobne jest to, że staramy się pomóc ludziom, wysłuchując ich historii. Mój program jest na antenie 10, a Oprah 25 lat, więc działamy w innej skali. Poza tym ja mam dwóch synów i to też nas różni, bo Oprah na pewno ma więcej czasu na to, żeby poświęcić się wyłącznie pracy" - mówiła "Tele Tygodniowi".

Prywatnie Ewa Drzyzga dwukrotnie wychodziła za mąż. Pierwszym partnerem dziennikarki był Andrzej Roszak. Prezenterka niechętnie wypowiadała się na temat związku. W jednym z wywiadów stanowczo stwierdziła, że nie chce wychodzić ze swoją prywatnością do świata. "Mnie zależy na słuchaniu tych ludzi, a nie mówieniu o sobie. Zwłaszcza że to jest nie tylko moja historia, ale w grę wchodzi osoba trzecia. To trzeba też uszanować" - dodała.

Później wyszła za Marcina Borowskiego, z którym ma dwóch synów. Małżonkowie mimo wielu pytań o związek niechętnie opowiadali o prywatnym życiu. Podkreślali, że nie są celebrytami. W 2020 roku media poinformowały o rozstaniu dziennikarzy.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)