Nie ma dla Brauna litości. Odpowie za słowa o in vitro?

Posłanka Kinga Gajewska zgłosi przedstawiciela Konfederacji do Komisji Etyki?
Posłanka Kinga Gajewska zgłosi przedstawiciela Konfederacji do Komisji Etyki?
Źródło zdjęć: © East News | East News

29.11.2023 21:41, aktual.: 29.11.2023 22:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Grzegorz Braun z Konfederacji może ponieść konsekwencje za niedawne wypowiedzi o in vitro. W środę 29 listopada w trakcie posiedzenia Sejmu posłanka Kinga Gajewska powiedziała, jakie podejmie kroki.

Sejm zagłosował w sprawie nowelizacji ustawy dotyczącej in vitro. Za tym, aby zabieg był finansowany z budżetu państwa, zagłosowało 268 posłów, przeciw - 118. Tym samym nowelizacja trafi do Senatu. W trakcie posiedzenia nie brakowało emocji.

- Chciałbym wiedzieć, jakie są statystyki. Ile przeselekcjonowanych wstępnie zarodków idzie do zlewu, w kanał, a ile zostaje po selekcji, powtarzam nie na rampie oświęcimskiej, ale na szkiełku laboratoryjnym - grzmiał Grzegorz Braun, poseł Konfederacji.

Głos zabrała posłanka KO Kinga Gajewska. Podkreśliła, że nie chce, aby z mównicy sejmowej padały podobne określenia, jakimi posługiwał się poseł. Chce, aby Braunem zajęła się Komisja Etyki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie miała litości. Wprost powiedziała o "okropnych poglądach" Konfederacji

Kinga Gajewska w trakcie swojego wystąpienia w Sejmie stwierdziła, że nie puści płazem Grzegorzowi Braunowi tego, w jaki sposób wypowiadał się o in vitro.

- Chciałabym, żeby już nigdy z tej mównicy nie padały takie słowa, jak zafundował nam poseł Braun. Dlatego zgłaszam pana posła do Komisji Etyki za to, że porównuje procedurę in vitro do Auschwitz - oznajmiła.

Posłanka odniosła się również do samej Konfederacji i poglądów, jakie sobą reprezentuje. Według polityczki KO wypowiedzi przedstawicieli tej partii często są "oderwane od rzeczywistości, ale i skandaliczne, odrażające".

– Obok zażenowania i takiego prawdziwego wzburzenia to można było poczuć ulgę. Ulgę, że Polki, Polacy pokazali państwu państwa miejsce w mniejszości parlamentarnej. Ale i ulgę, że już nigdy nie staną państwo nikomu na drodze do posiadania dziecka. I mam szczerą nadzieję, że wy i wasze porównania i te okropne poglądy, nie tylko pozostaną w mniejszości, ale w końcu i na marginesie debaty publicznej panie pośle Braun - mówiła dalej Kinga Gajewska.

Trwały obrady o in vitro. Na słowa Brauna zareagowała wicemarszałek

Swojej dezaprobaty w stosunku do wypowiedzi Grzegorza Brauna nie kryła też Dorota Niedziela, która upomniała posła. Wicemarszałek zwróciła się też z przeprosinami do wszystkich osób, które mogły poczuć się dotknięte słowami Brauna.

"Szanowni Państwo, pozwolicie, że nie podziękuję za tę wypowiedź. Po pierwsze, panie pośle, mieszkam 18 kilometrów od Oświęcimia, bardzo proszę ważyć słowa. Po drugie, przepraszam w imieniu swoim i myślę, że większej części tej izby, za wszystkie wypowiedzi, które mogły urazić zarówno rodziców, jak i dzieci. Bardzo przepraszam" - podkreśliła wicemarszałek.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
sejmin vitrokinga gajewska