Nie owijaj tego folią. Ekspertka mówi, czym to grozi

Folia aluminiowa jest nieodłącznym elementem wielu kuchni. Używamy jej do pakowania kanapek, przykrywania potraw czy pieczenia. Niewielu z nas zdaje sobie jednak sprawę z potencjalnych zagrożeń, jakie niesie za sobą jej stosowanie. Aluminium, czyli glin, to pierwiastek, który może być toksyczny dla organizmu, zwłaszcza gdy jesteśmy narażeni na jego wysokie stężenie.

Mało kto wie, że nie wszystkie produkty powinny być pakowane w folię aluminiową.

- Folia aluminiowa jest jednym z najbardziej powszechnych produktów wykorzystywanych w kuchni. Jest ona bezpieczna tylko wtedy, gdy pakujemy w nią suche produkty. Jeśli mamy do czynienia z produktami, które są mokre, kwaśne, czyli na przykład robimy sobie kanapki do szkoły czy pracy, do których dodajemy pomidory, kiszone lub marynowane ogórki, ewentualnie chcemy upiec kaczkę w pomarańczach, czy z dodatkiem cytryny, to wówczas pod wpływem kwaśnego pH mogą uwalniać się z takiej folii związki glinu i przenikać do żywności - wyjaśniła biotechnolożka, dr hab. n. med. i nauk o zdrowiu Aleksandra Rutkowska w rozmowie z Katarzyną Bosacką.

- Takie związki mogą odkładać się w naszym organizmie, powodując szereg różnych zaburzeń i uszkodzeń narządów - podkreśliła ekspertka.

Zbyt duża ilość aluminium w organizmie może prowadzić m.in. do zaburzeń pamięci, problemów z układem hormonalnym i rozrodczym, a także zwiększać ryzyko choroby Alzheimera.

Zamiast folii aluminiowej warto sięgnąć po papier śniadaniowy lub pojemniki wielokrotnego użytku. Dzięki temu nie tylko chronimy zdrowie, ale także przyczyniamy się do zmniejszenia ilości odpadów. Warto również zwrócić uwagę na to, jakie produkty przechowujemy w folii aluminiowej i unikać jej stosowania do gorących potraw.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.