Nie wrócił do Polski. Pokazał, gdzie teraz żyje

Swego czasu był jedną z najpopularniejszych osób w Polsce, głównie za sprawą hitu "Jej czarne oczy", który w 2005 roku podbił polską scenę muzyczną. Wszystko zmieniło się wraz z rozpoczęciem wojny w Ukrainie. Od tego czasu Komarenko - obywatel Rosji - publicznie zachwyca się swoim rodzimym krajem oraz dobrobytem, jaki tam według niego panuje.

Ivan Komarenko postanowił opuścić na chwilę Rosję i udał się na urlop, na który zabrał też swoją mamę. Za cel obrali słoneczną Turcję, skąd wokalista zamieścił kilka zdjęć.

"Mama oddaliła się na pobliski rynek, a ja zostałem na swoim miejscu pracy w ulubionej kawiarni, która raczej przypomina królestwo czekolady. Dobrze się składa, bo ja jestem totalnym jej smakoszem" - napisał pod nowym postem, opublikowanym na Instagramie.

Zobacz także: Chcą go pozbawić obywatelstwa. Zaapelowali do Dudy

Choć część internautów życzyła artyście w komentarzach udanego urlopu i odpoczynku, część zwróciła uwagę na zamieszczone przez niego hasztagi pod ostatnimi zdjęciami. Mowa tu o słowach "wolność", "prawda", "odwaga" i "Rosja".

"Pod postem hasztagi 'wolność', 'prawda', 'Rosja'... a jaka wolność i prawda istnieją w takim kraju jak Rosja? Tam od ponad 20 lat nie ma wolnych i niezależnych mediów. Z każdego kanału telewizyjnego, radiowego i portalu internetowego sączy się pro-putinowska, ruska dezinformacja. A cel jest tylko jeden: dożywotnia władza dla zbrodniczego reżimu Putina" - czytamy w jednym z komentarzy.

Ivan Komarenko nie odpowiedział na komentarze zbulwersowanych internautów.

Zobacz także: Tak podsumował Komarenkę. "Cesarz Palestry pozamiatał"

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.