Wrzuciła nową grafikę. Damięcka reaguje na decyzję sejmu
Matylda Damięcka po raz kolejny zabrała głos w ważnej społecznie sprawie – tym razem zareagowała na decyzję polityków dotyczącą zakazu hodowli zwierząt na futra. Jej najnowsza grafika nie pozostawia wątpliwości co do stanowiska artystki.
Sejm przegłosował nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra. To długo wyczekiwana decyzja, która wzbudziła emocje zarówno wśród obrońców praw zwierząt, jak i samych hodowców. W mediach społecznościowych nie brakowało komentarzy, a jednym z najbardziej symbolicznych był głos Matyldy Damięckiej. Znana z mocnych i bezkompromisowych grafik artystka opublikowała wymowny obrazek, który nie wymagał dopowiedzeń. Jej przekaz? Prosty i czytelny – nie ma przyszłości dla futer.
Matylda Damięcka nie milczy
Matylda Damięcka często zabiera głos, gdy chodzi o sprawy ważne. Komentuje aktualne wydarzenia społeczno-polityczne poprzez minimalistyczne, ale bardzo wymowne grafiki. Nie inaczej było też tym razem. W odpowiedzi na przyjęcie ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futra aktorka i artystka opublikowała na InstaStories charakterystyczny dla siebie przekaz graficzny.
Na białym tle pojawił się napis: "Jutro będzie jutro" – dwa pierwsze słowa zapisane cienką czarną kreską, trzecie natomiast większe, pogrubione, z wyraźnym wzorem przypominającym zwierzęce futro. Na dole ilustracji znalazł się też subtelny szkic ogona – detal, który nie pozostawia złudzeń co do tematu pracy.
Koniec epoki. Ale nie z dnia na dzień
Choć ustawa została już przegłosowana, jej pełne wejście w życie to proces rozłożony na lata. Fermy futrzarskie mają zostać wygaszone do końca 2033 roku, a ci przedsiębiorcy, którzy zakończą działalność wcześniej – do 2031 – mogą liczyć na rekompensaty. Ten okres przejściowy budzi kontrowersje, jednak dla wielu jest koniecznością w kontekście gospodarki i rynku pracy.
Polska nie jest wyjątkiem. Europa mówi "nie" futrom
Zakaz hodowli zwierząt na futra to nie tylko polska inicjatywa. Coraz więcej krajów europejskich podejmuje podobne decyzje, dostrzegając etyczne i ekologiczne konsekwencje tej gałęzi przemysłu. Austria, Holandia, Słowenia – to tylko kilka przykładów. Decyzja Polski o zakazie hodowli zwierząt na futra to więc nie tylko krajowy przełom, ale i ważny krok na wspólnej drodze ku bardziej empatycznej i nowoczesnej Europie – takiej, która nie akceptuje cierpienia zwierząt w imię zysku czy estetyki.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!