Mówi o kochance byłego męża. "Kobieta, której najwięcej zawdzięczam"

Dorota Szelągowska w rozmowie z Agnieszką Urazińską z "Wysokich Obcasów" opowiada o drugiej połowie życia, starzeniu się, miłości, samotności i przemianach, które ją ukształtowały. - Kobietą, której najwięcej zawdzięczam, jest na przykład kochanka jednego z moich mężów. Dzięki niej jestem tu, gdzie jestem - wyznała.

SzelągowskaDorota Szelągowska
Źródło zdjęć: © AKPA
Angelika Grabowska

Dorota Szelągowska nie udaje i nie lukruje rzeczywistości. Mówi o swoim życiu ze szczerością i poczuciem humoru. Otwarcie przyznaje: "Mam duży szacunek do swoich decyzji i historii. Gdybym z błotem mieszała byłych partnerów, to jakbym sobie to robiła, a nie chcę. Jak na tamten moment wszystkie decyzje były najlepsze, jakie mogłam podjąć". Choć niektóre z nich były bolesne, nie wypiera ich wpływu na to, kim dziś jest.

Wie, że nie każda przemiana i decyzja jest przyjemna, ale może być potrzebna. "Zbudowały mnie. Jestem taka dzięki nim. A może mimo... No i nie zawsze rzeczy, które wywołują w nas najlepsze zmiany, są miłe. Kobietą, której najwięcej zawdzięczam, jest na przykład kochanka jednego z moich mężów. Dzięki niej jestem tu, gdzie jestem."

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szelągowska mówi o karierze syna. Antek powiedział, że TEGO ma nie robić. Nagle przed kamerą Pudelka pojawił się Dowbor!

Zapytana przez dziennikarkę Agnieszkę Urazińską, w jaki sposób kochanka jej męża jej pomogła, odpowiedziała z łatwością: "Po prostu się pojawiła i zakończyła mój związek".

Z perspektywy lat Szelągowska dostrzega, że wiele w jej życiu zmieniła też relacja... z samą sobą. "Musiałam znaleźć w sobie przestrzeń. Pierwszy raz w życiu byłam sama, przestałam wchodzić ze związku w związek. Dzięki temu poczułam, gdzie się kończę, a gdzie zaczynam" – wyznała. To doświadczenie pomogło jej zbudować nową jakość relacji. Dziś ma u boku mężczyznę, którego nie tylko kocha, ale i lubi. "Uwielbiam być z moim facetem. Ja go strasznie lubię. Mam wrażenie, że kiedyś skupiałam się na tym, żeby moich facetów kochać, a nie pozwalałam sobie na to, by ich po prostu lubić. A tego lubię" – podkreśliła.

W rozmowie nie bała się także mówić wprost o pieniądzach i reklamach: "Siedzimy i się dobrze bawimy. To jest najszczersza prawda. No i nie wszystkie filmiki to współpraca reklamowa. Ale jeśli wrzucam jakiś filmik reklamowy, to trzepię na tym niezłą kasę" -powiedziała bez ogródek.

Szelągowska ceni sobie autentyczność. Dlaczego otwarcie porusza tematy, o których inni milczą? Odpowiedziała: "Bo tak już mam, wydaje mi się to oczywiste i czasem myślę, że się do tego świata nie nadaję".

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Ekspert o mikrokawalerkach. "To jest patodeweloperka"
Ekspert o mikrokawalerkach. "To jest patodeweloperka"
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Błyszczała na balu. Sukienką wyróżniła się z tłumu
Błyszczała na balu. Sukienką wyróżniła się z tłumu
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Otwarcie mówił o zdradach. Była z nim do samego końca
Otwarcie mówił o zdradach. Była z nim do samego końca