Szelągowska zrobiła remont. Oto co zgotowali jej sąsiedzi

Historia pani Izy była na tyle emocjonująca, że Dorota Szelągowska postanowiła odmienić jej życie. Projektantka wspólnie ze swoją ekipą wyremontowała dom kobiety. Pani Iza zdradziła w rozmowie z "Plejadą", że sąsiedzi nie cieszyli się razem z nią z metamorfozy wnętrz. Nie zabrakło także uszczypliwości.

Pani Iza, podobnie jak wielu młodych ludzi, wyjechała przed laty do Warszawy, mając nadzieję na lepsze życie u boku ukochanego. Będąc w ciąży z drugim dzieckiem, kobieta musiała uciec od partnera do swojej babci, która mieszkała we wsi Czachówek.

Samotna matka zamieszkała na poddaszu. Nie miała zbyt dużego budżetu na remont wiekowego wnętrza. Postanowiła jednak się nie poddawać i małymi kroczkami dążyła do celu. W międzyczasie pani Iza znalazła jednak szczęście u boku nowego partnera, który starał się jej pomóc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Wszystko było stare, połatane. Jak zamieszkałam w domu, to nawet nie było tam bieżącej wody na górze. Wszystko dlatego, że rury nie były poprowadzone w ścianie, tylko znajdowały się na wierzchu - podkreśliła w rozmowie z Plejadą.

Czytaj też: Remontuje z Szelągowską. Sama mieszka w takich warunkach

W 2018 roku pani Iza została sołtysem wsi Czachówek. To zresztą m.in. mieszkańcy zgłosili ją do programu "Totalne remonty Szelągowskiej". Dorota Szelągowska oraz jej ekipa wyremontowali poddasze, dając kobiecie i jej najbliższym szansę na lepsze życie.

Pani sołtys przyznała w rozmowie z Plejadą, że wcześniej niechętnie zapraszała do swojego domu gości. Po metamorfozie robi to jednak z przyjemnością. Okazało się także, że ekipa programu doskonale wiedziała, co podoba się kobiecie. Wszelkich niezbędnych informacji na ten temat udzieliła projektantce rodzina pani Izy.

Od remontu domu pani sołtys minęło już trochę czasu. Ekipa programu "Totalne remonty Szelągowskiej" gościła u niej w pierwszej połowie 2021 roku.

Czytaj też: Szelągowska zrobiła remont. Oto co potem zastała w mieszkaniu

W rozmowie z Plejadą pani sołtys zdradziła, że to jej partner musiał zmierzyć się z pierwszymi reakcjami sąsiadów. Nie były przychylne. Przez niektórych przemawiała bowiem zazdrość.

- Ktoś kiedyś mi powiedział, że w telewizji króluję, a nie potrafię załatwić, by gmina wycięła drzewa - zdradziła pani Iza.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.