Blisko ludziNiespodzianka pod sukienką Ivanki. Nie taka jak myślicie

Niespodzianka pod sukienką Ivanki. Nie taka jak myślicie

Większość młodych mam to zna. Tak trudno wyszykować się do wyjścia, kiedy między nogami kręcą się maluchy, a jeszcze trudniej, kiedy nie chodzi o zwyczajne wyjście do pracy tylko o elegancką, wieczorną galę. W takiej właśnie sytuacji znalazła się Ivanka Trump.

Niespodzianka pod sukienką Ivanki. Nie taka jak myślicie
Źródło zdjęć: © Getty Images
Magdalena Kowalska-Kotwica

06.12.2017 | aktual.: 06.12.2017 16:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Suknia, makijaż i biżuteria już jak najbardziej wyjściowe. Na stopach jeszcze ewidentnie domowe obuwie, a spod sukienki wyłania się maluch. Wygląda na to, że znudzony przygotowaniami, w których nie uczestniczył, postanowił zrobić trochę zamieszania i schować się pod sukienkę. Sytuacja została uwieczniona na uroczym zdjęciu i trafiła na profil Ivanki na Instagramie. Zachwytom fanów nie było końca. "Piękna sukienka jak z lat 40.", "Jak słodko", "Ojej, jak uroczo" – pisali fani.

I większość osób dokładnie tak sobie pewnie pomyślała – urocza, rodzinna scenka, zdjęcie obiegnie internet i zachwyci mamy na całym świecie. Okazało się jednak, że zupełnie inne podejście do tematu mają Twitterowicze. Na drugim portalu społecznościowym znalazło się bowiem kolejne zdjęcie z tej samej serii. Tym razem pod sukienką Ivanki kryje się nie jeden maluch, a aż troje dzieci, a właściwie trzech chłopców. I musimy przyznać, że mamy spory problem z ich identyfikacją, bo Ivanka i Jared mają dwóch synów i córkę.

Obraz
© twitter.com

Pozornie niewinne zdjęcie wywołało niemałą dyskusję. Większość komentujących zwróciła uwagę na błąd językowy, który popełniła córka prezydenta. Ivanka opatrzyła zdjęcie hasłem: Peek-a-boo, czyli po polsku: a kuku. Jednak zamiast jednego "e" w słowie "peek" wstawiła "a" i rozpętała się burza. Drugi powód świętego oburzenia internatów był już dużo poważniejszy. Bo, jak zapytał jeden z nich, czy tak wypada.

Czy mali chłopcy mogą zaglądać mamie pod spódnicę? Co mogą tam zobaczyć? Na to drugie pytanie odpowiedź jest dosyć oczywista – bieliznę. Czy mogą zaglądać? Wiele dzieci trzyma się maminej spódnicy albo chowa się pod nią przed prawdziwym lub wyimaginowanym niebezpieczeństwem. Czy dziecko rozumie seksualny podtekst tej sytuacji? Jeśli jest wychowane w domu, gdzie podejście do ciała i intymności jest normalne i naturalne, raczej nie powinno.

Obraz
© twitter.com

To dorośli nadają tej sytuacji znaczenie, którego zdaje się nie miała. Najlepiej świadczy o tym jeden z komentarzy: "Jestem przekonany, że dzieci były rozczarowane, kiedy spojrzały w górę". I jeszcze ten mem, nawiązujący do oskarżeń wysuwanych pod adresem Donalda Trumpa. Urzędujący prezydent sam chwalił się podbojami miłosnymi jeszcze podczas kampanii. Oskarżenia ze strony kobiet padały wtedy i padają nadal. Ale czy dzieci ze zdjęcia i ich niewinna zabawa powinny być do tego mieszane?

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (10)