Seksowna bielizna, pończochy, zmysłowe perfumy - wszystkie te akcesoria bez wątpienia podniecą mężczyznę. Okazuje się jednak, że jest sporo innych bodźców, które działają na niego równie rozpalająco. Choć nie wszystkimi możesz sterować, warto wiedzieć o ich istnieniu i umiejętnie je wykorzystać.
Seksowna bielizna, pończochy, zmysłowe perfumy - wszystkie te akcesoria bez wątpienia podniecą mężczyznę. Okazuje się jednak, że jest sporo innych bodźców, które działają na niego równie rozpalająco. Choć nie wszystkimi możesz sterować, warto wiedzieć o ich istnieniu i umiejętnie je wykorzystać.
Zapach dyni i lawendy
Ma moc działania potężniejszą niż woń wielu najbardziej wyrafinowanych perfum. Naukowcy z Ośrodka Badawczego Zapachu i Smaku (Smell and Taste Research Center) w Chicago odkryli, że ciasto dyniowe z dodatkiem lawendy zwiększało przepływ krwi w okolicach męskiego prącia silniej niż 23 inne testowane zapachy. Autorzy eksperymentu przypuszczają, że dzieje się tak dlatego, że właśnie taka kombinacja woni przywołuje wspomnienia bardzo przyjemnego posiłku albo zwyczajnie rozluźnia mężczyzn. Jeśli chcesz za pomocą kulinarnych doznań podniecić swojego ukochanego, zamiast piec sernik czy szarlotkę, sięgnij po przepis na ciasto dyniowe.
Na podst. Womansday.com Izabela O'Sullivan (ios/mtr), kobieta.wp.pl
Strach
Choć to mało romantyczny afrodyzjak, badacze z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej dowiedli, że poczucie zagrożenia sprzyja podnieceniu seksualnemu. W swoim eksperymencie podzielili mężczyzn na dwie grupy. Jedną poprosili o to, by stanęła na stabilnym moście, drugą skierowali na chwiejny, znajdujący się na wysokości prawie 70 metrów. Po zejściu z mostów, uczestnicy z obu grup spotkali się z piękną badaczką, która poprosiła ich o wypełnienie ankiety. Ci, którzy chwilę wcześniej znajdowali się w sytuacji zagrożenia, udzielali odpowiedzi sugerujących ich większą skłonność do podjęcia ryzyka.
Długie, kształtne ramiona
Zamiast robić kilkaset brzuszków dziennie, by utrzymać płaską talię, poświęć więcej czasu na ramiona. Naukowcy z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Sydney pokazali grupie mężczyzn filmiki, w których przedstawione były kobiety. Zaskakująco, panowie za najbardziej pociągające uznali te o długich ramionach. Znacznie mniejszą wagę przywiązywali natomiast do zgrabnych nóg. Próbując wyjaśnić tę tendencję, autorzy badania stwierdzili, że długie ramiona u kobiety sprawiają, że wygląda szczuplej, a także wskazują, że jest wspaniała w przytulaniu.
Pełniejsze biodra i uda
Czas pozbyć się kompleksów. Wielu mężczyzn woli pełniejsze biodra i masywniejsze uda. Naukowcy z Uniwersytetu Pittsburskiego i Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara znajdują wyjaśnienie tych preferencji w biologii. Grubsze uda i biodra zawierają kwasy tłuszczowe omega-3, które u kobiet w ciąży mogą przemieszczać się do łożyska, odżywiając mózg płodu.
Dobrana bielizna
Jeśli chcesz wywrzeć duże wrażenie na mężczyźnie, nie wystarczy koronkowy stanik i seksowne majtki. Panowie znacznie bardziej doceniają bieliźniane komplety. I nie chodzi tu wcale o to, że są wybredni co do koloru czy materiału. Ich zdaniem, jeśli kobieta założy dobrany stanik i majki, to znak, że chce wyglądać świetnie tylko dla swojego partnera. Nieważne więc, czy wybierzesz coś we wzorki, czy gładkiego, choć - sądząc po kolorystycznych upodobaniach panów - najlepiej sprawdzi się czerwony zestaw.
Wzajemne podobieństwo
Teoria, mówiąca o tym, że przeciwieństwa się przyciągają, być może wymaga ponownego zbadania. Okazuje się bowiem, że panowie za atrakcyjniejsze często uznają kobiety o podobnych do nich rysach twarzy. Poza zauważalnymi cechami wspólnymi, niemałą rolę w wyborze partnerki ogrywa też częstotliwość kontaktu. Kailen Rosenberg, ekspertka ds. związków, zauważa, że panowie są skłonni zabiegać raczej o względy koleżanki z pracy, napotkanej w pubie niż obcej, atrakcyjnej kobiety. - Mimo że mogą chcieć odmiany, w rzeczywistości najsilniej reagują na to, co wydaje im się stabilne i znajome - twierdzi Rosenberg.
Śmiech
Dla mężczyzny śmiech jest nie tylko dowodem na to, że kobieta dobrze bawi się w jego towarzystwie, ale może także stanowić bodziec seksualny. Według dr Marii Sophocles z Uniwersytetu w Bazylei, kobiecy śmiech najprawdopodobniej podświadomie podnieca panów dlatego, że przypomina im westchnienia, wydawane przez partnerkę podczas seksu.
Na podst. Womansday.com Izabela O'Sullivan (ios/mtr), kobieta.wp.pl
