Odkryła szokującą prawdę. Wszystko za sprawą gwiazdkowego prezentu
Cat McDonald i jej najbliżsi otrzymali dostęp do "Family Tree DNA" w ramach prezentu gwiazdkowego. Po zalogowaniu się na swój profil dziewczyna dokonała szokującego odkrycia. Spokój rodziny został momentalnie zaburzony.
Kobieta otrzymała prezent gwiazdkowy od ojca. Zamiast poszukiwać krewnych genetycznych i mieć niesamowitą przyjemność z buszowania po świecie genealogii odkryła rodzinny sekret. O wszystkim opowiedziała w mediach społecznościowych. Jej relację na TikToku prześledziło ponad 3,5 mln osób.
Odkryła, że ma ojca milionera
Cat McDonald pochodzi z Nashville w stanie Tennessee w Stanach Zjednoczonych. Jak widać, w tamtej części świata modnym prezentem na gwiazdkę są rodzinne testy DNA. Taki też upominek od taty otrzymała wiolonczelistka i jej bliscy.
Kobieta zalogowała się na platformę, aby przejrzeć wyniki. Zabawa miała polegać na tym, aby lepiej poznać swoje korzenie, odszukać krewnych, odtworzyć drzewo genealogiczne. Ponieważ dziewczyna ma rude włosy, a jej ojcem jest Irlandczyk, szukała potwierdzenia. Wyniki testu DNA jednak jednoznacznie pokazały, że ma norweskie, brytyjskie i niemieckie korzenie. Co więcej, odkryła, że nie ma powiązania genetycznego ze swoim ojcem - mężczyzną, który ją wychował.
Człowiekiem, z którym Cat McDonald jest spokrewniona, okazał się przyjaciel rodziny. W sieci przeczytała, że jest on dyrektorem w świetnie prosperującej firmie i ma dwie córki. Do tego jest milionerem.
Mężczyzna nie chciał rozmawiać z wiolonczelistką, choć ta zjechała pół kraju, aby się z nim spotkać.
Pod wpisem Amerykanki pojawiło się mnóstwo komentarzy. Użytkownicy TikToka pisali, że prezent od ojca był nieprzypadkowy. Musiał domyślać się, że wychowuje nie swoje dziecko.