Olga Bończyk - "Pamiętaj: kobiecość to siła!"
Ogólnopolska kampania "Sekrety życia" propaguje wizerunek kobiety mądrej i świadomej siebie, która w równym stopniu dba o swoje zdrowie, jak i o najbliższych. Akcja skierowana jest do wszystkich kobiet w całej Polsce, bez względu na wiek i miejsce zamieszkania. Opiera się na dwunastu „Sekretach Życia". Na nasze pytania odpowiada Olga Bończyk - jedna z ambasadorek kampanii.
Ogólnopolska kampania "Sekrety życia" propaguje wizerunek kobiety mądrej i świadomej siebie, która w równym stopniu dba o swoje zdrowie, jak i o najbliższych. Akcja skierowana jest do wszystkich kobiet w całej Polsce, bez względu na wiek i miejsce zamieszkania. Opiera się na dwunastu „Sekretach Życia". Na nasze pytania odpowiada Olga Bończyk - jedna z ambasadorek kampanii.
* Promuje Pani kampanię „Sekrety życia” hasłem – „Pamiętaj: kobiecość do siła!”. Czym jest dla Pani kwintesencja kobiecości? Czy wiąże się ona dla Pani z konkretną rolą w życiu, czy może sposobem bycia?*
Kobiecość to stan naszego umysłu i ducha. Poczucie, że właśnie teraz jest mój czas i dziś mogę przenosić góry, bo moja kobiecość działa na moją korzyść. I nie chodzi tu o atrakcyjność czy urodę. To siła która pozwala uwierzyć we własne możliwości i pcha mnie nieustannie do działania. Budzę się rano i wiem, że to, czy ten dzień będzie dobry, zależy wyłącznie ode mnie. I to w kobiecości uwielbiam.
Z jakiego powodu zdecydowała się Pani na wzięcie udziału w kampanii „Sekrety życia”? Czy jakieś konkretne wydarzenie utwierdziło Panią w przekonaniu, że było warto?
Kampania "Sekrety życia" jest skierowana do kobiet, by dbały o siebie i starannie pilnowały swojego zdrowia, w szczególności pod kątem nowotworów. Moja mam zmarła na raka, a moja najbliższa przyjaciółka 5 lat temu odeszła z tego samego powodu. Nie mam wewnętrznej zgody na taka głupią i niepotrzebną śmierć. My - kobiety - musimy wiedzieć, jakie są zagrożenia i powinnyśmy zrobić wszystko, by umieć się przed tym bronić. Jeśli potrafię przenosić góry, realizować swoje życiowe plany, to powinnam umieć też dbać o siebie. Tu chodzi o życie...
W jaki sposób dba Pani o zdrowie każdego dnia?
Staram się mądrze odżywiać. To klucz do zdrowia, bo jesteśmy tym, co jemy. Dlatego bardzo starannie układam menu swoich posiłków. Kupuję żywność w sprawdzonych sklepach i staram się jeść jak najmniej produktów przetworzonych. Może właśnie z tego powodu generalnie nigdy nie choruję, a moje ciało odwdzięcza się tym, że wygląda młodo.
W jakich dziedzinach – według Pani – kobiety mają przewagę nad mężczyznami?
Nie wiem, czy mamy przewagę, ale przez to, że mamy inną wrażliwość, intuicję i wyczucie, możemy próbować swoich sił nawet w dziedzinach jak dotąd zarezerwowanych tylko dla mężczyzn… Okazuje się że coraz częściej jesteśmy od nich lepsze…
Proszę dokończyć zdanie: „Moją największą inspiracją jest…”
Otaczający mnie świat. On podsuwa pomysły na kolejne projekty i całe życie… Nieustający rytm życia jest najlepszą inspiracją i powodem, by nigdy nie zatrzymywać się w miejscu.
Gdyby miała Pani udzielić jakiejś rady młodej kobiecie, rozpoczynającej życie na własny rachunek, jak by ona brzmiała?
Aby szła swoją drogą i realizowała swój plan w zgodzie ze swoimi oczekiwaniami. Tylko to daje nam poczucie spełnienia. Każdy z nas wchodzi na swój własny Mount Everest i nikt nam w tym nie pomoże. Spełniajmy własne marzenia a szybko zobaczymy jakie to cudowne uczucie móc sięgać gwiazd.
Małgorzata Trejtowicz (mtr/ags), kobieta.wp.pl