Olga Tokarczuk i Grzegorz Zygadło. To drugi mąż noblistki, z pierwszym ma syna
Olga Tokarczuk odbierała literackiego Nobla, a z widowni patrzyli na to jej najbliżsi: mąż i syn. Zbyszek jest owocem związku z Romanem Fingasem. Pisarka pierwszy ślub brała w wieku 23 lat.
Sieć obiegły wyjątkowe zdjęcia – widzimy na nim Olgę Tokarczuk, jej męża Grzegorza Zygadło, syna noblistki Zbyszka Fingasa i jego śliczną narzeczoną. Tokarczuk przechodzi do historii przy wsparciu rodziny. To również dzięki niej, jest tu, gdzie jest. Umiała pogodzić pisanie z obowiązkami domowymi. Miała 24 lata, gdy na świat przyszedł jej syn.
Olga Tokarczuk i Roman Fingas
– W 1990 roku miałam już napisaną pierwszą powieść "Podróż ludzi Księgi", ale daleko było jeszcze do jej publikacji. Byłam wtedy psychoterapeutką bardzo zaangażowaną w swoją pracę i matką trzyletniego synka. Urodziłam go jako 24-latka, za mąż wyszłam rok wcześniej – wspominała w wywiadzie dla "Twojego Stylu".
Mężem pisarki był Roman Fingas. Kilka miesięcy po narodzinach Zbyszka, Tokarczuk wróciła do pisania. – Zawdzięczałam to pomocy rodziny mojej i męża. Podobno w matriarchalnych społeczeństwach pierwotnych młode matki były zbyt cenne dla grupy, żeby zostawiać je w domu przy dziecku. Były silne, twórcze i przedsiębiorcze, dlatego dziećmi zajmowali się starsi, kobiety i mężczyźni – babcie, dziadkowie. Ja w jakimś sensie żyłam w takiej pierwotnej rodzinie – opowiadała o tamtym czasie.
– Bardzo jestem za to wdzięczna moim rodzicom, teściom i babci Agnieszce. Oboje z mężem mieliśmy dzięki tej pomocy czas na pracę. Intensywną – mówiła. Fingas i Tokarczuk prowadzili grupy integracyjne i treningi interpersonalne. Kiedy intensywnie pracowali, Zbyszkiem zajmowali się dziadkowie.
Olga Tokarczuk i Grzegorz Zygadlo
W Sztokholmie Tokarczuk towarzyszył Grzegorz Zygadło, jej drugi mąż. W rozmowie z TVN określiła go "menadżerem jej życia". – Dzięki niemu czuję się bezpiecznie, ogrzana, zadbana i jakoś zorganizowana w tym wszystkim – zachwalała go. Zygadło czyta książki Tokarczuk jako pierwszy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl