Blisko ludzi"Paragon grozy" w kawiarni? TikTokerka oburzona ceną za herbatę

"Paragon grozy" w kawiarni? TikTokerka oburzona ceną za herbatę

"Pamiętam czasy, jak płaciłam 8 zł za wrzątek" - mówi na nagraniu Kasia, autorka viralującego TikToka. Wiele internautów w komentarzach ma jednak pewne wątpliwości, czy obecna cena rzeczywiście jest tak przerażająca.

TikTokerka przerażona ceną za herbatę
TikTokerka przerażona ceną za herbatę
Źródło zdjęć: © Instagram, TikTok | bobobrica

10.11.2021 09:02

Ceny dosłownie za wszystko są coraz wyższe. Z tego względu podwyżki cen w restauracjach i kawiarniach chyba nie powinny dziwić - a jednak. Na TikToku pojawił się film, gdzie zaskoczona kobieta pokazuje paragon za wrzątek z herbatą. Inni użytkownicy aplikacji trzeźwo zauważyli, że cena jest uzależniona od wielu różnych czynników.

TikTokerka pokazała paragon z kawiarni. Przerażająca cena?

- Zgadnijcie, ile zapłaciłam za wrzątek? - czytamy napis na wideo TikToka. Na koniec nagrania widzimy paragon z kwotą 10,90 zł. Oburzona pani Kasia dodała, że jeszcze niedawno za ten sam produkt płaciła osiem złotych. Wśród wielu komentarzy, gdzie internauci wylewają żale nad zbyt wysokimi cenami, część użytkowników zauważa, że w tych dziesięciu złotych zawiera się opłata nie tylko za sam wrzątek z herbatą.

- Ta cena zawiera: prąd za podgrzanie, umycie szklanki, wyparzenie szklanki, obsługę kelnera, miejsce przy stoliku, wynajęcie lokalu, podatki i ZUS-y - czytamy w komentarzach.

Jak wiemy, ceny za ogrzewanie czy prąd, a także za wiele innych rzeczy, w ciągu ostatnich miesięcy idą w górę w zastraszającym tempie. Dlatego też, niestety, wzrost cen również w kawiarniach raczej nie powinien dziwić.

"Paragony grozy" już nie tylko nad polskim morzem?

Podczas tegorocznych wakacji częstszymi fotografiami od zdjęć krajobrazów były te, przedstawiające paragony z nadmorskich restauracji. "Paragony grozy" zalewały internet, gdzie wypoczywający łączyli się w bólu, porównując ceny z poszczególnych nadmorskich kurortów. Jednak jedni się burzą, inni zauważają, że kwoty, które płacimy za stołowanie się w restauracjach od dawna są dość wysokie - niezależnie czy odwiedziliśmy Bałtyk przed czy po pandemii. Jak uświadamia nas nagranie TikTokerki, ceny rosną nie tylko nad morzem - podwyżki widoczne są wszędzie.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (124)