"Patologiczne skrobanie i drapanie skóry". Blogerka normalizuje temat dermatillomanii
Martyna Kaczmarek ma dużą bliznę między piersiami. To nie efekt poparzenia, czy wypadku. Tę ranę sama sobie zadała, jak była nastolatką. "Ta blizna w ostatnich tygodniach zamieniła się z powrotem w rany" – napisała blogerka i wyjaśniła, czym jest dermatillomania.
05.12.2021 11:03
Sama sobie to zrobiłam
"W maju powiedziałam wam o mojej bliźnie. Bliźnie, która powstała przez rany, które sama sobie zadawałam, odkąd byłam nastolatką. Ta blizna w ostatnich tygodniach zamieniła się z powrotem w rany. Jestem 1 na 20" – napisała w mediach społecznościowych Martyna Kaczmarek. Na jej post zareagowało ponad 14 tysięcy osób. Wiele z nich napisało: "ja też to mam". Jedna z obserwatorek 26-letniej działaczki społecznej zwierzyła się, że w sytuacjach stresujących drapie się po twarzy, dekolcie i głowie. Kobiety pisały również, że nie miały pojęcia, że ich obsesyjne drapanie się po ciele to choroba, która ma swoją nazwę.
A jak wyjaśniła Kaczmarek na dermatillomanię cierpi 5 procent populacji. To "zaburzenie na tle psychicznym polegające na patologicznym skubaniu, drapaniu skóry m.in. pod wpływem cierpienia psychicznego. Na tym profilu jest was 138 tysięcy. Nawet 6900 z was może mierzyć się z tym co ja. W skali kraju to może być niemal 2 mln osób. Jest ogromna szansa, że każda_y z was zna kogoś z dermatillomanią. Jestem jedną z tych osób" – napisała 26-latka.
"Przestań się drapać!" – to nic nie da
Dermatillomania, nazywana jest patologicznym skubaniem skóry. Jest chorobą związaną z zaburzeniem obsesyjno- kompulsyjnym. Osoby borykające się z tą przypadłością drapią się po ciele, co w rezultacie doprowadza do uszkodzenia zdrowych tkanek. Z czym ma związek obsesyjne drapanie pewnej części ciała? Może mieć na to wpływ zaburzenie psychiczne, np. lękowe. Neurotyczne drapanie może przyczynić się negatywnych skutków zdrowotnych, np. nawracających infekcji.
Jak z walczyć ze schorzeniem?
"Okazuje się, że łączenie leczenia farmakologicznego i psychologicznego daje najlepsze rezultaty. Zdaniem lekarzy bardzo skuteczna jest w tym wypadku terapia poznawczo-behawioralna. Wśród innych sposobów leczenia patologicznego skubania skóry wymienia się również terapię akceptacji i zaangażowania" – podaje portal WP Zdrowie.
Martyna Kaczmarek napisała, że znów rozdrapała rany, dała tym samym wyraz, że to choroba nawracająca, z którą nie łatwo sobie poradzić. Jej pomogła świadomość zaburzenia z jakim się mierzy, oraz wsparcie bliskich.
Źródło: WP Kobieta, WP Zdrowie
Drodzy czytelnicy, podzielcie się z nami historiami swoich blizn. Razem możemy pomóc młodym ludziom zrozumieć, co się dzieje z ich ciałami i jak mocno może wpływać na to psychika. Czekamy na Wasze wiadomości: lifestyle@grupawp.pl.