Pięć sprawdzonych sposobów na jesienną chandrę. "Kluczowe jest spojrzenie na wielu poziomach"
Jesień. Pora roku, podczas której wielu z nas doświadcza spadku energii, a także obniżonego nastroju, gorszego samopoczucia. Dzisiaj chciałabym zaprosić was do poznania innego spojrzenia na ten czas, a także podzielić się moimi sposobami na zatroszczenie się o swój dobrostan. Dowiecie się, jak zachwycić się jesienią i nawiązać nową relację z tą porą roku.
Podążaj za cyklicznością
Cykliczność jest naturalnym rytmem, którym podąża natura. Każdą porę roku charakteryzują odmienne jakości, które niosą za sobą inne etapy i zasoby danego czasu. Jeśli uda nam się na chwilę zatrzymać, możemy świadomie czerpać z tego, co ma nam do zaoferowania cykliczny czas natury.
Wiosna - wszystko budzi się do życia, natura rozkwita po długiej zimie. To czas w którym nasza energia i motywacja zdecydowanie wzrastają i poszukujemy miejsca do ekspansji i zwiększonego działania.
Lato - nasza energia rozkręca się coraz bardziej. Dni są długie, słońce rozgrzewa nas i napędza do życia. Jest przyjemnie ale też intensywnie.
Jesień - to czas, w którym spowalniamy. Dni stają się coraz krótsze, coraz bardziej wchodzimy do środka, w głąb siebie. Natura przygotowuje się na przetrwanie zimy.
Zima - zmienia się całkowicie krajobraz, doświadczamy najniższych temperatur w roku. Ostre mroźne powietrze przeplata się z zapachem drzew iglastych oraz przypraw korzennych.
Świadomość cyklu, w którym się poruszamy, może dać sporo osadzenia, zrozumienia, jak funkcjonujemy oraz pełnego korzystania z zasobów każdego czasu. Jesień i zima mają dużo więcej do zaoferowania niż ciemne, krótkie i chłodne dni. To przede wszystkim sezonowe owoce i warzywa: dynia, brokuły, buraki, cukinia, jabłka, śliwki, gruszki, pigwa a także grzyby! Celebruj jesień i poddaj się jej naturalnemu rytmowi spędzając czas na powietrzu. To zaproszenie do pielęgnowania uważności, przebywania w naturze i jej czułej obserwacji.
Zanurz się w symbolice
Jesienią dużo większe znaczenie ma dla mnie przestrzeń symboliczna. Większość moich przodków zamieszkiwała tereny górskie i jesień niosła za sobą bogatą symbolikę, która odzwierciedlała życiowy cykl połączony z przemijaniem i odrodzeniem. Dawniej nadejście jesieni było momentem przeprowadzania różnych obrzędów i ceremonii. Ludzie zbierali ostatnie plony z pól, dziękowali za urodzaj, a równonoc jesienna była momentem przejścia, który w kulturze słowiańskiej wiązał się z duchowymi wierzeniami i rytuałami.
Dla mnie to czas, w którym zdecydowanie częściej sięgam po biżuterię, ale jako artefakt o wymiarze symbolicznym. Kolorowe kamienie, naszyjniki wrzucone na golf, połyskujące kolczyki to moi wierni towarzysze. To talizmany, które dają mi symboliczne wsparcie, poprawiają nastrój a także zwyczajnie służą swoim pięknem. W okresie jesienno-zimowym nie wychodziłabym z ulubionego swetra, ale to właśnie biżuteria dodaje mi witalności i błysku.
Pielęgnuj ciepło domu
I nie mam tutaj wcale na myśli temperatury! Zapach kawy z kardamonem, ciepła owsianka z dodatkiem cynamonu. Bukiet burgundowych liści i złocistych traw w wazonie. Zapach kadzideł lub olejków eterycznych. Ulubiona muzyka w tle. Odżywczy posiłek z sezonowych warzyw.
Zadbanie o kojącą energię i przytulną przestrzeń domu może zdecydowanie wpłynąć na nasz nastrój, a także na odprężenie i autoregulację. Ponieważ jesienią spędzamy zdecydowanie więcej czasu w domu niż latem, warto zadbać o przestrzeń, w której żyjemy. Jesienią, zwłaszcza wczesną, podczas spacerów znajdziemy kwitnące zioła, które mogą wypełnić nasze wazony zamiast letnich soczystych kwiatów. Owoce jałowca, dzika róża, krwawnik, nawłoć i wrzos mogą śmiało nasycić wnętrza pięknem. Jesień może okazać się przytulnym, magicznym i kojącym czasem, a natura wciąż ma nam wiele do zaoferowania w tym czasie.
Poszukaj tego, co cię wspiera. Co ważnego możesz zrobić dzisiaj dla ciała? Co dla głowy?
To pytania, które warto zadać sobie każdego dnia. Jest kilka rzeczy, które dają mi wsparcie i sięgam po mnie w momentach słabszego samopoczucia. Pierwszą jest podarowanie sobie czułości i łagodności oraz pozwalanie sobie na odczuwanie. Rozdrażnienie, przytłoczenie, brak energii - to stany, które dotykają wielu z nas i są jak najbardziej normalne i ludzkie. Może warto się zatrzymać i zapytać: jak się dzisiaj czuję? Co może mnie teraz wesprzeć?
Dla każdego z nas będzie to coś innego. Dla mnie w czasie spadków energetycznych, kluczowe jest spojrzenie na wielu poziomach. Wsparcie ciała, czyli trzy najprostsze punkty, które często najtrudniej zrealizować, a które warto sprawdzić w pierwszej kolejości czyli: ruch, odżywianie, sen.
Ważne, aby sięgać po rzeczy, które nie wymagają od nas gigantycznego wysiłku tylko są proste i dostępne. Dodatkowy, złożony projekt w czasie, kiedy czujemy się w deficycie, nie zadziała jak wsparcie, a raczej jak dodatkowa presja.
Dedykuj chwilę i ugotuj posiłek, który cię nakarmi i posłuży twojej energii. W chwilach spadku, mamy ogromną chęć sięgać po słodkie jedzenie, które dostarcza nam przyjemności i działa kojąco. W tym czasie szczególnie zwróć uwagę na to, jak się odżywiasz - szybki comfort food, może cię wpędzić w jeszcze większe spadki energii. Zachwyć się sezonowością! (patrz punkt pierwszy).
Przygotuj ulubiony napar do termosu, wybierz się na spacer do lasu i zachwyć przemianą przyrody. Jesień nie zmusza nas do siedzenia w domu, ale większego zaangażowania w planowanie i zarządzania naszym czasem podczas krótszego dnia. To jest możliwe!
Stwórz swoją ulubioną playlistę i tańcz. Leżenie pod kocem jest bardzo przyjemne, ale to ruch stymuluje wytwarzanie endofrin i wpływa pozytywnie na nasze samopoczucie. To jedna z moich ulubionych metod, kiedy nie mam ochoty na większą aktywność, a moje ciało woła o ruch.
Nie obwiniaj się
Pamiętaj, że jesień to czas spowolnienia. Dzień i noc wyznaczają nasz cykl dobowy, a także wskazują ramy aktywności życiowej oraz odpoczynku. Jesienią szybciej robi się ciemno, co wpływa na naszą wydolność i funkcjonowanie organizmu. To naturalne, że energia spada w tym czasie szybciej.
Być może to czas, w którym możesz bardziej podążać za sygnałami swojego ciała i pozwolić sobie na więcej snu? Regularny i komfortowy sen jest podstawą funkcjonowania. Jesień może być czasem, w którym nasz organizm może bardziej odpocząć, a wsłuchanie się rytm ciała i zadbanie o jego potrzeby to najlepszy sposób na jesienną chandrę.
W tym czasie warto pozwolić sobie na chwilę oddechu, podążać za sygnałami organizmu i dać mu odpowiednie wsparcie. Być może jesienno-zimowe zwolnienie nie jest niczym złym, jeśli na chwilę odrzucimy ideę o ciągłej produktywności oraz nadmiarowej wydajności.
Jeśli twój obniżony nastrój i brak energii są dla ciebie niepokojące, intensyfikują się lub utrzymują dłużej, nie bój się sięgnąć po profesjonalne wsparcie i skorzystaj z pomocy psychoterapeuty.