Pierwszy wspólny seks powie ci o nim prawdę
Pierwszy wspólny seks - jest on decydujący nie tylko dlatego, że znajomość wkracza w kolejną fazę, ale też dlatego, że może nie być już potem żadnej fazy. Jednym słowem, pierwsza wspólna noc może zadecydować o wszystkim, bo dzięki niej po raz pierwszy zobaczysz, jaki jest naprawdę twój związek.
16.07.2013 | aktual.: 26.07.2013 13:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dla jednych seks to podstawa związku, dla innych - dopełnienie intymnej relacji. Niezależnie od podejścia do tej kwestii każda fascynacja przeradzająca się w coś bardziej poważnego musi przejść przez ten decydujący moment – pierwszy wspólny seks. A jest on decydujący nie tylko dlatego, że znajomość wkracza w kolejną fazę, ale też dlatego, że może nie być już potem żadnej fazy. Pierwsza wspólna noc może zadecydować o wszystkim, bo dzięki niej po raz pierwszy zobaczysz, jaki jest naprawdę twój partner.
W relacjach intymnych trudno coś zaplanować, wszystko odbywa się najczęściej spontanicznie i na poziomie podświadomości. Oczywiście to my kontrolujemy przebieg wydarzeń, ale każdy, kto kiedykolwiek planował przebieg pierwszej wspólnej nocy, dobrze wie, że w tej kwestii planowanie można odłożyć między bajki. Akt miłosny zależy od obojga partnerów, więc jedyne, co można zrobić, to starać się być po prostu sobą.
„Bycie sobą” to już nieco wysłużone pojęcie, jednak w sytuacji intymnej jak najbardziej się sprawdza. Emocje zwykle są silniejsze niż najtwardsze postanowienia, dlatego pierwszy wspólny seks to najlepszy moment na to, aby wyciągnąć wnioski na temat partnera, bo wtedy będzie najprawdopodobniej właśnie sobą. Brzmi to może mało elegancko i kojarzy się z nielojalnością, ale wyrzuty sumienia z pewnością powinien zniwelować fakt, że przecież mężczyźni także używają całego arsenału sposobów na zdobycie kobiety.
Na co zatem dobrze jest zwrócić baczną uwagę? Ci, którzy udany seks uważają za podstawę związku, mają najmniej kłopotów z oceną partnera po pierwszej wspólnej nocy. Jeśli usatysfakcjonowała ich ona w pełni, to oznacza, że śmiało można pogłębiać związek. Jest jednak kilka tzw. „ale”. Otóż warto, naprawdę, przyjrzeć się kilku kwestiom nawet w tak oczywistym przypadku i przeanalizować wspólną noc, chociażby pod kątem uwagi, jaką partner przywiązywał do gry wstępnej, satysfakcji kobiety oraz tego, co zrobił po zakończeniu samego aktu.
Jeśli mężczyzna parł do tego, aby cię jak najszybciej posiąść, to możesz mieć niemal gwarancję, że nie ma co liczyć w przyszłości na długie chwile własnej przyjemności. W przypadku, kiedy seks jest dla ciebie w związku najważniejszy, przyszłość tej relacji może stanąć pod znakiem zapytania.
Punkt drugi: dbałość o twoje zadowolenie. Jakkolwiek powinien on się o to jak najbardziej starać, to z pewnością nie powinien się natarczywie dopytywać. Szukanie potwierdzenia w takiej sytuacji wskazuje na to, że mężczyzna poszukuje raczej pochwały siebie samego niż rzeczywistego zadowolenia partnerki. Co innego, gdy takie sytuacje pojawiają się już w zaawansowanym seksualnie związku, ale pierwszy raz zdecydowanie powinien mieć inny przebieg.
Ostatnią kwestią jest to, co partner zrobi, gdy już oboje się sobą nasycicie. Jeśli pojawi się słynne odwracanie się plecami, powinnaś koniecznie zrewidować, czy aby na pewno twoje uczucia ku temu właśnie mężczyźnie są na tyle silne, że będziesz w stanie znieść taką obojętność.
Pierwsza wspólna noc to doskonały moment dla tych kobiet, które uważają seks za element związku równoprawny ze wszystkim innymi elementami. Partnerstwo to dość trudna sprawa, jednak jeśli twój mężczyzna należycie długo, namiętnie i z wyraźnym zainteresowaniem, zadowoleniem i… swobodą odkrywał cię tej nocy, to możesz sobie pogratulować. Pełni sukcesu dopełnić może długa rozmowa po fakcie, jego wyprawa do kuchni po coś do picia oraz poprawienie przez niego pościeli przed snem.
Z pewnością najwięcej obserwacji powinny poczynić te panie, dla których partner, to przede wszystkim przyjaciel i człowiek, z którym chcą spędzić miło życie, prawdziwa ostoja, a niekoniecznie wyborny kochanek. Niezależnie jednak od powyższych deklaracji pierwszy seks z pewnością też będzie miał wpływ na związek. Panowie, którzy nie dokładają starań w sferze zbliżeń intymnej, prawie zawsze znikają z życia kobiety. Jeśli, więc, poczułaś się absolutnie zignorowana podczas seksu, to nie żałuj związku, mimo, że akurat ten mężczyzna składał ubranie w kostkę tak, jak lubisz i potrafił gotować. Możesz być pewna, że wkrótce jego ubrania w kostkę składałabyś ty. A chyba nie na tym ci zależy.
(smż/mtr), kobieta.wp.pl