Pijany wszedł do wagonu i je zaatakował. "Pan Błaszczak nie musi do Berlina"

Katarzyna opisała, co spotkało ją i jej przyjaciółkę w polskim pociągu ze strony nieznanego im mężczyzny. Najpierw poprosił je o pomoc, a potem zareagował agresją, gdy odrzuciły jego zaloty. "Kiedy Polska będzie krajem w którym dwie dziewczyny mogą wyjść w nocy na drinka, pojechać do innego miasta bez obawy, że zostanie to odebrane jako 'zaproszenie?'" – pyta dziś Katarzyna.

Dwie kobiety musiały radzić sobie z niechcianym adoratorem
Źródło zdjęć: © Pixabay / Facebook

Historia opisana przez Katarzynę Mortoń wywołuje ciarki na plecach. "Wchodzi facet, (…) prosi, abym sprawdziła mu połączenie w internecie, bo sam nie ma dostępu, jak twierdzi. Robię to. Człowiek dziękuje mi. Wychodzi." – zaczyna. Później stało się coś, czego kompletnie się nie spodziewała.

Mężczyzna po 30 minutach od rozmowy z Kasią i jej przyjaciółką, wraca do pustego wagonu, którym podróżowały i zaprasza je na kawę. Kiedy kobiety odmawiają, a Kasia dodaje, że mają mężów, niechciany adorator wpada w furię. "– Kłamiesz – rzuca mi w twarz. - Słucham? - udaję głupią. - kłamiesz – powtarza. Wychodzi." – relacjonuje. Niestety, na tym wcale się nie kończy.

Jak się okazuje, agresor nie odpuszcza pasażerkom. Za trzecim razem robi się bardzo nieprzyjemnie. Mężczyzna staje w drzwiach wagonu i zaczyna wygrażać Katarzynie. Ta stara się jednak zachować zimną krew. "Mówię do przyjaciółki, po angielsku, aby natychmiast pakowała swoje rzeczy. I przygotowała się do wyjścia. Facet jest pijany. Prowokuje mnie powtarzając, iż 'nie zachowuję się poprawnie'" – czytamy. Ucieczka kończy się nie po myśli kobiet - drzwi wagonu są zablokowane. Na szczęście dostrzegają inne osoby i proszą je o pomoc, a agresor daje im spokój.

Po tym, co się stało, Katarzyna nie szczędzi słów krytyki. "Kiedy media rozbujają długofalową dyskusję na temat przeciwdziałaniu takim postawom? Pan Błaszczak nie musi do Brukseli czy Berlina jechać, aby szukać agresji wobec kobiet" – stwierdza. I apeluje: "Proszę się zająć prawdziwym zagrożeniem, a nie wyimaginowanym".

Wybrane dla Ciebie
Ostatni dzwonek, aby pozbyć się kretów. Wykonaj te zabiegi
Ostatni dzwonek, aby pozbyć się kretów. Wykonaj te zabiegi
Skończyła 82 lata. Jedyne czego żałuje, to sesji dla "Playboya"
Skończyła 82 lata. Jedyne czego żałuje, to sesji dla "Playboya"
"Dochodziło do awantur". Tak wspomina czas przed diagnozą
"Dochodziło do awantur". Tak wspomina czas przed diagnozą
"Trójkąt śmierci" na twarzy. Nigdy nie wyciskaj
"Trójkąt śmierci" na twarzy. Nigdy nie wyciskaj
Poproś o "rum raisin nails". Oto najmodniejszy manicure na jesień
Poproś o "rum raisin nails". Oto najmodniejszy manicure na jesień
Pijesz kawę z mlekiem? Proktolog wskazał, kto powinien przestać
Pijesz kawę z mlekiem? Proktolog wskazał, kto powinien przestać
Najgorszy moment na umycie zębów. Wtedy robią się żółte
Najgorszy moment na umycie zębów. Wtedy robią się żółte
Chwile przed wylotem zniszczył obrączkę. Kim jest Faustyna Martyniuk?
Chwile przed wylotem zniszczył obrączkę. Kim jest Faustyna Martyniuk?
Niedawno skończyła 74 lata. Ten gest poruszył fanów
Niedawno skończyła 74 lata. Ten gest poruszył fanów
Nie tylko aktorstwo. Aż trudno uwierzyć, co robi po godzinach
Nie tylko aktorstwo. Aż trudno uwierzyć, co robi po godzinach
W rok pochowała 43 bliskich. Mówi głośno, na co zmarli
W rok pochowała 43 bliskich. Mówi głośno, na co zmarli
Ma słabość do "nagich" sukienek. "Czuję się w nich pięknie"
Ma słabość do "nagich" sukienek. "Czuję się w nich pięknie"