"Piraci z Karaibów" wracają na ekrany. W nowej części zamiast Johny’ego Deppa będzie kobieta
Margot Robbie pojawi się na Karaibach. Australijska gwiazda ma zagrać w kolejnej części "Piratów z Karaibów". Dla Johny'ego Deppa miejsca nie będzie.
27.06.2020 11:31
"Piraci z Karaibów" to jedna z najbardziej kasowych produkcji w historii kina. Cztery części opowieści o tytułowych piratach zarobiły 4,5 miliarda dolarów. Teraz przyszła pora na zmiany.
Margot Robbie zagra w "Piratach z Kraibów"
Disney, który odpowiada za produkcję kasowych hitów, postanowił zmienić kierunek. Kolejna część opowieści klimatem będzie bardzo odbiegać od poprzednich. Choćby dlatego, że Jack Sparrow… będzie kobietą. A dokładniej, pojawi się nowa, główna bohaterka. W jej rolę wcieli się Margot Robbie. Piąta część "Piratów z Karaibów" ma być feministyczną opowieścią, napisaną przez Christinę Hodson.
30-letnia Margot Robbie jest jedną z bardziej zapracowanych aktorek w Hollywood. Australijska aktorka zasłynęła drugoplanową rolą w filmie "Wilk z Wall Street". Ostatnie kilka lat przyniosło świetne role Robbie: wcieliła się w łyżwiarkę Tonyę Harding w filmie "Ja, Tonya". Zagrała królową Elżbietę I w filmie "Maria, królowa Szkotów", a w ubiegłym roku sportretowała Sharon Tate w "Pewnego razu w Hollywood".
Hodson i Robbie współpracowały na planie filmu "Ptaki nocy", feministycznej opowieści o przygodach Harley Quinn z "Ligii Samobójców". Jest więc duże prawdopodobieństwo, że nowi "Piraci z Karaibów", a w zasadzie - piratki, będzie kipieć od kobiecej energii i świetnie zarysowanych bohaterek.
Jak podaje "The Hollywood Reporter" film Robbie i Hodson ma być niezależną opowieścią osadzoną w świecie “Piratów”. Jednocześnie nad piątą częścią sagi pracuje inny duet - Ted Elliott i Craig Mazin. Która produkcja ma szanse przyciągnąć miliony widzów? Dowiemy się zapewne za rok. Oba filmy są na bardzo wczesnym etapie produkcji.