Pluł na pasażerów pociągu i mówił im, że jest zrażony koronawirusem. Areszt dla 31‑latka
Pasażer SKM-ki najpierw zaczął wulgarnie zwracać się do jednej z pasażerek, a później wpadł w szał i zaczął pluć na ludzi wokół siebie. Ponadto kłamał, że jest zakażony koronawirusem. Sąd zdecydował o areszcie mężczyzny na trzy miesiące.
06.04.2020 | aktual.: 06.04.2020 17:24
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w sobotę 4 marca. Policjanci z Gdańska zatrzymali agresywnego mężczyznę, który w pociągu SKM groził pasażerom oraz kontrolerom biletów.
Zobacz także
Krzyczał, że ma koronawirusa
Mężczyzna najpierw zaczął wulgarnie zwracać się do jednej z pasażerek. Po tym, jak kontrolerzy zwrócili mu uwagę, wpadł w szał i zaczął krzyczeć. W pewnym momencie agresor zaczął również pluć na pasażerów, szarpać ich i mówić, że jest zarażony koronawirusem. Na miejsce wezwano patrol policji.
Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce, zachowując wszelkie środki ostrożności, obezwładnili i zatrzymali 31-latka, który został przewieziony do szpitala na badania. Okazało się, że nie jest zarażony koronawirusem. 31-latek trafił do policyjnej celi.
Kłamał, że ma koronawirusa. Trafił do więzienia
Policjanci przesłuchali świadków, zabezpieczyli dowody i przedstawili mężczyźnie zarzuty. 31-latek odpowie za stworzenie sytuacji, która wywołała przekonanie o istnieniu zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób oraz spowodowania reakcji służb dbających o bezpieczeństwo, kierowania gróźb karalnych, naruszenia nietykalności cielesnej. Wszystkich tych przestępstw mężczyzna dopuścił się z pobudek chuligańskich. Grozi mu 8 lat pozbawienia wolności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl