Po śmierci kochanka wróciła do męża. Nie pozostał jej dłużny
Anna Ciepielewska przez lata zachwycała widzów swoją naturalnością i ciepłem. Choć jej twarz kojarzona jest głównie z kultową rolą Janeczki w popularnym serialu "Klan", za kulisami aktorskiego sukcesu kryły się osobiste dramaty. Po romansie sama została zdradzona. Zmarła 19 lat temu, 20 maja 2006 r.
W połowie lat 50. na planie filmu "Godziny nadziei" młoda aktorka poznała Stanisława Niwińskiego. Ich relacja szybko nabrała tempa – najpierw wspólna praca, później ślub i narodziny syna. Choć na pozór wszystko układało się dobrze, prawdziwym testem dla związku okazała się praca na planie filmu "Pasażerka", gdzie Ciepielewska grała główną rolę. Tam właśnie zbliżyła się do reżysera – Andrzeja Munka.
Ich relacja była intensywna, ale ukrywana. Romans nie trwał długo – przerwała go tragiczna śmierć Munka w wypadku samochodowym. Po tej stracie Ciepielewska wróciła do męża. Wydawało się, że wszystko da się odbudować – Niwiński jej wybaczył, a ich małżeństwo przetrwało jeszcze kilka lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof i Joanna Ibisz ponownie zostaną rodzicami! Znają już płeć dziecka?
Wybaczył żonie zdradę, ale wkrótce sam odszedł do innej kobiety
Sytuacja odwróciła się niespodziewanie jesienią 1978 roku, kiedy to Niwiński zakochał się w innej kobiecie – Annie Majewskiej. Opuszczenie żony i wspólne życie z nową partnerką zakończyło wieloletni związek aktorskiej pary. Po rozpadzie małżeństwa Anna Ciepielewska nie związała się już z żadnym partnerem, natomiast jej były mąż, Stanisław Niwiński, do końca życia pozostał w związku z Anną Majewską, którą po pewnym czasie poślubił.
Stanisław Niwiński zmarł w 2002 roku, a ona cztery lata później – 20 maja 2006 roku. Choć sceniczne sukcesy miała liczne - występowała m.in. u Różewicza, Hoffmana, Kawalerowicza - to jej życie prywatne pełne było skomplikowanych emocji i trudnych wyborów. Dziś, w rocznicę śmierci Anny Ciepielewskiej, wspominamy nie tylko jej dorobek, ale i niezwykłą siłę kobiety, która przeszła przez życie z godnością, mimo bolesnych strat.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.