UrodaPodwójny podbródek, pomarszczona szyja, zgarbione plecy. Jak wygląda pokolenie smartfonów?

Podwójny podbródek, pomarszczona szyja, zgarbione plecy. Jak wygląda pokolenie smartfonów?

Zgarbieni w tramwajach i autobusach, za biurkiem, na krześle czy kanapie. Skuleni i wpatrzeni w telefony i tablety. Zapracowani przed laptopem trzymanym na kolanach w dziwnej pozycji. Nieświadomie deformujemy swoją skórę i ciało. Pewne nawyki w postawie widać po tym, jak wygląda podbródek, szyja czy plecy. Czy nasze pokolenie może jeszcze coś z tym zrobić? Pytamy dr Monikę Kukulską, ekspertkę medycyny estetycznej.

Podwójny podbródek, pomarszczona szyja, zgarbione plecy. Jak wygląda pokolenie smartfonów?
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Maria Kowalczyk

30.01.2017 | aktual.: 03.02.2017 13:10

Sprzęty elektroniczne stały się jprzedłużeniem naszych ciał i mózgów. Organizują czas, ułatwiają pracę, dzięki nim zawsze mamy sposób na komunikację, nawet w będąc na totalnym odludziu. Każdy smartfon zamienia się w osobiste centrum dowodzenia wszechświatem. Nie jest już tylko telefonem czy zabawką do grania w gry, ale niejednokrotnie narzędziem pracy. Nie możemy bez niego żyć.
Jednak większość z nas nie zdaje sobie sprawy, że oprócz tego, że takie urządzenie elektroniczne to pożeracz czasu. Wydaje ci się, że masz dzień wolny, ale \ w każdym momencie możesz dostać pilnego mejla od nadgorliwego szefa (taka praktyka we Francji jest karalna), więc jesteś przylepiona do ekranu telefonu. Pozornie masz swobodę działania. Realnie - jesteś niewolnikiem i widać to choćby po twojej sylwetce. Zwyprostowanej zamienia się w zgarbioną, szyja z gładkiej w pomarszczoną, a podbródek - dawniej jędrny, dziś wygląda, jakby miał brata bliźniaka.

(NIE)ESTETYCZNA PLAGA

– Rzeczywiście na przestrzeni kilku lat można zauważyć wzrost liczby pacjentów, którzy przychodzą do gabinetów z problemem drugiego podbródka. Kwestia jest złożona, choć bezsprzecznie można stwierdzić, że głównym winowajcą jest nadwaga. Jako społeczeństwo mamy coraz większy problem z otyłością. Spowodowane jest to zmianą w stylu życia: coraz więcej jemy, nasza dieta jest niezdrowa, brakuje nam ruchu, siedzący tryb życia staje się normą, (siedzimy w pracy, a po pracy nadal siedzimy, przy telewizorze, laptopie, smartfonie). To częste pochylanie głowy sprzyja odkładaniu się tkanki tłuszczowej właśnie w okolicy podbródka. Co więcej, w wielu przypadkach po zastosowaniu diety i ćwiczeń, nadmiar tłuszczu w podbródku zmniejsza się nieznacznie, pomimo tego, że cała sylwetka szczupleje. Dlatego osoby, które schudły przychodzą często z dwoma problemami: podwójnym podbródkiem i zwiotczała skórą w tej okolicy – wyjaśnia dr Monika Kukulska, ekspert medycyny estetycznej z gabinetu WellDerm.
– Zwiotczenie skóry szyi to kolejny problem, z którym coraz częściej zgłaszają się pacjenci. Część z nich to osoby, które bardzo skrupulatnie i konsekwentnie dbają o twarz, zapominając o skórze szyi. W ten sposób przez kilka lat zapracowują na bardzo dużą różnicę pomiędzy tym, jak wygląda ich twarz, a jak szyja – uzupełnia.

Obraz
© East News | Anna Wintour

RÓWNE TRAKTOWANIE

Czy da się zwalczyć problem estetyczny, jakim i dla kobiety i dla mężczyzny jest druga broda i pomarszczona szyja? OK, może faceci mniej na nią zwracają uwagę, ale u kobiety jest niemal tak samo szybko zauważana jak wąsik czy odrapany manikiur.
– Może zabrzmi to banalnie, ale przede wszystkim musimy przyłożyć się do codziennej pielęgnacji szyi i traktować skórę szyi tak samo, jak skórę twarzy. Choć rada ta bardzo często powtarzana jest przez dermatologów i kosmetologów, niestety wciąż gros kobiet jej nie stosuje. A paradoks polega na tym, że skóra szyi jest cieńsza niż na twarzy, więc procesy starzenia zachodzą w niej szybciej, jeśli dołożymy do tego nieodpowiednią pielęgnację, to po kilku/kilkunastu latach zauważać będziemy kolosalną różnicę w wyglądzie skóry w tej okolicy. A im większa będzie ta różnica, tym trudniej będzie ją zredukować – mówi dr Monika Kukulska.

Nie ma się co oszukiwać, jeśli zmarszczki na szyi już są widoczne, samo wklepywanie w nią choćby najdroższego kremu nie zrobi różnicy…
– Odpowiednia pielęgnacja to także profesjonalne zabiegi. Ważne, żeby decydując się na zabieg na twarz, zrobić go także na szyję. Świetnie na skórę szyi działają mezoterapie, w szczególności te intensywnie nawilżające, na bazie kwasu hialuronowego. Jeśli skóra na szyi staje się coraz cieńsza i brakuje jej elastyczności dobrze zadziała na nią zabieg laserem frakcyjnym. Skóra będzie po nim bardziej zagęszczona, zmobilizowana do regeneracji. Dobre efekty w tych partiach daje też podanie preparatu Linerase – to stymulator kolagenezy, który powoduje pobudzenie fibroblastów do produkcji nowego endogennego kolagenu (naszego własnego, przyp. red.), dzięki czemu skóra zagęszcza się tak, jakby wciąż była młoda. Efekty liftingu i napięcia skóry podbródka i szyi dają też mniej inwazyjne metody np. thermolifting Zaffiro – zabieg działa natychmiastowo, napina skórę i unosi ją, daje także długofalowe pobudzenie produkcji kolagenu. Jeśli zależy nam na zlikwidowaniu drugiego podbródka możemy zastosować lipolizę iniekcyjną. Zabieg polega na miejscowym ostrzyknięciu preparatem, którego celem jest rozbicie komórek tłuszczowych. Jeśli połączymy ten zabieg z enedermologią, czyli mechanicznym, intensywnym masażem (który drenuje i pomaga pozbyć się rozpuszczonej tkanki tłuszczowej z organizmu, przyp.red.), efekty będą jeszcze lepsze. Należy jednak pamiętać, ze nie jest to metoda odchudzania, tylko miejscowego usuwania nadmiaru tłuszczu – wyjaśnia lekarka.
Ta technika ostrzykiwania podbródka np. preparatem na bazie fosfatydylocholiny, ma jednak pewną wadę, o której się nie wspomina, a powinno się mówić. Na środek ten nie reaguje ok. 30 proc. pacjentów, więc nawet jeśli w planach mamy wydanie kilku tysięcy na usunięcie tłuszczu z podbródka, na jednym zabiegu może się nie skończyć. Są dostępne inne metody miejscowego usuwania tkanki tłuszczowej wiązką lasera, które warto skonsultować wcześniej z lekarzem medycyny estetycznej. Na pewno nie należy kupować takiego zabiegu w internetowej promocji. Zdecydowanie lepiej udać się do sprawdzonego, renomowanego gabinetu.

GORZEJ NIŻ NASZE MATKI

Jeśli rzeczywiście jest związek pomiędzy używaniem urządzeń elektronicznych a drugą brodą czy pomarszczoną szyją, to czy nasze pokolenie szybciej zauważa negatywne zmiany, niż pokolenie 50-latków?
– Nie ma żadnych badań na ten temat. Faktem jest jednak, że skóra młodych osób generalnie jest obecnie w gorszej kondycji, niż skóra ich matek i babek, kiedy były młode. Wpływ na to mają z pewnością coraz bardziej zanieczyszczone środowisko i styl życia: nasza dieta jest dużo bogatsza w tłuszcze zwierzęce, cukier, jemy dużo żywności wysoko przetworzonej, mamy coraz mniej ruchu, a wiecznie pochylona nad elektroniką głowa nie pomaga w utrzymaniu ładnej, sprężystej skóry na szyi. Myślę, że takie nawyki dadzą efekty długofalowe, a osoby, które je mają, skutki zauważą na przestrzeni kilku lat – tłumaczy dr Monika Kukulska.

Obraz
© East News | Katarzyna Figura

HOMO SMARTFONUS

Morał z tego taki, że na dobry i młody wygląd skóry trzeba zapracować samemu, biorąc pod uwagę nie tylko stosowanie dobrej jakości kosmetyków ujędrniających. Ich działanie ma wpływ na jakość skóry, ale nie zapobiegnie powstawaniu zmarszczek i osadzaniu się miejscowej tkanki tłuszczowej jeśli przez miesiące i lata będziemy pochylać się w jednej czy dwóch pozycjach nad komputerami czy telefonami. Ciekawe jednak, czy można chociaż uniknąć powstawania głębszych, bardzo nieestetycznych bruzd na szyi? I w jaki sposób?
– Pilnować sylwetki i ćwiczyć tę partię mięśni. Z pewnością będzie to miało wpływ na napięcie skóry na szyi. Ważne też żeby zadbać o zdrowszą, bardziej zbilansowaną, bogatą w antyoksydanty dietę – wymienia nasz ekspert.
Prostowanie pleców też może wejść nam „w krew”, o ile będziemy tego pilnować i sami się dyscyplinować, żeby nie pochylać się pracując (nie tylko cierpi kręgosłup, ale także wzrok i głowa). Natomiast, czy takie garbienie się przy laptopie może wpływać na jakość skóry?
– Nie ma badań, że taka zależność istnieje. Ale myślę, że pośrednio garbienie się i trzymanie głowy pochylonej przez większość czasu, ma wpływ na skórę, a dokładnie na jej specyficzne układanie się. Można to porównać do zmarszczek mimicznych, które tworzą się, gdy skóra permanentnie zaginana się wybranych miejscach. Podobnie jest ze skórą na szyi, jeśli ciągle mamy pochyloną głowę, szybciej będą tworzyły się nam zmarszczki. Jednak muszę zaznaczyć, że kondycja skóry i podbródka w głównej mierze uwarunkowana jest genetycznie, dlatego jedne osoby mają bardzo długo piękną szyje i kształtny podbródek, u innych sprawa wygląda dużo gorzej. Warto więc spojrzeć na szyje naszych mam i ciotek. Jeśli wszystko wskazuje na to, że w rodzinie są predyspozycje do szybkiego wiotczenia skóry w tym obszarze, będziemy mogły próbować opóźnić te procesy, stosując odpowiednią pielęgnację i korzystając z odpowiednich zabiegów – radzi dr Monika Kukulska.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)