Pokazał, co wyrządziła powódź. "Niespełna miesiąc temu tędy jechałem"
19.09.2024 11:40, aktual.: 19.09.2024 12:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Karol Maciesz, uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia", opublikował poruszający wpis na Instagramie, w którym pokazał, jak wygląda dziś zalana droga z Jelcza-Laskowic do Oławy. "Niespełna miesiąc temu tędy jechałem, a dziś wszystko tonie" - napisał.
Karol Maciesz był uczestnikiem 5. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Eksperci "sparowali" go z Igą, jednak ich relacja nie przetrwała próby czasu. Po rozstaniu związał się z Laurą, która brała udział w tym samym programie. W zeszłym roku wzięli ślub.
Para jest bardzo aktywna na Instagramie, chętnie dzieli się swoją codziennością, ale też zabiera głos w ważnych sprawach. W jednym z ostatnio opublikowanych postów Karol otworzył się na temat powodzi, którą przeżył w 1997 roku. Zaapelował też o to, abyśmy w tym trudnym czasie zjednoczyli się tak, jak 27 lat temu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Niespełna miesiąc temu tędy jechałem, a dziś wszystko tonie"
Karol Maciesz zabrał głos w sprawie powodzi, która od kilku dni niszczy wiele miast na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Dodał zdjęcia zalanych ulic na trasie Jelcz-Laskowice — Oława.
"Niespełna miesiąc temu tędy jechałem, a dziś wszystko tonie. Pola, które zwykle są pełne życia, teraz przypominają ogromne jeziora. Ciężko patrzeć na te obrazy..." - napisał.
Trwa głosowanie w plebiscycie #Wszechmocne. Kliknij w baner poniżej, by oddać głos na swoją Wszechmocną!
Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" był naocznym świadkiem powodzi, która nawiedziła Polskę 27 lat temu. Miał wówczas 12 lat. W opublikowanym poście otworzył się na temat swoich doświadczeń.
"Miałem 12 lat, kiedy Wrocław nawiedziła powódź w 1997 roku. Choć byłem wtedy u babci, doskonale pamiętam nasze mieszkanie po zalaniu wodą, zalane ulice, ludzi, którzy z dnia na dzień tracili wszystko" - dodał.
Zaapelował o wzajemną pomoc
Choć przebywa w bezpiecznym miejscu, łączy się z powodzianami i podkreśla, jak ważna jest wzajemna pomoc, jedność i solidarność.
"Ci, którzy dziś wyciągają rękę do innych, niosą pomoc w każdej możliwej formie, mogą czuć się wyjątkowo. Jesteście dla nas, osób obserwujących to, co toczy się u Was z bezpiecznych miejsc w Polsce, bohaterami!" - napisał.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.