Polka mieszkająca w Japonii: Takich wstrząsów jeszcze nie przeżyłam

- Wstrząsy były bardzo, bardzo silne. Nigdy wcześniej nie odczułam takiego trzęsienia ziemi, choć mieszkam w krajach, gdzie one występują już od ponad 20 lat - mówi Wirtualnej Polsce Dorota Chen-Wernik, Polka mieszkająca w prefekturze Nagano.

Dorota Chen-Wernik w czasie trzęsienia ziemi przebywała w miejscowości Hakuba w prefekturze Nagano Dorota Chen-Wernik w czasie trzęsienia ziemi przebywała w miejscowości Hakuba w prefekturze Nagano
Źródło zdjęć: © Facebook, Twitter | @ChrisKolen001, Dorota Wernik

Nowy rok w Japonii rozpoczął się od trzęsienia ziemi, którego siłę eksperci ocenili na 7,6 w dziewięciostopniowej skali Richtera. W prefekturach Ishikawa, Niigata i Toyama ogłoszono ostrzeżenie przed tsunami, którego fale - według informacji podawanych przez telewizję NHK - mogą osiągnąć w niektórych miejscach nawet wysokość pięciu metrów.

W sieci pojawiło się wiele zdjęć i nagrań, na których widać podniesiony poziom wód i zniszczone domy.

"Nigdy nie odczułam takiego trzęsienia"

Wstrząsy odczuwalne były także w innych rejonach Japonii, w tym w oddalonej o około 120 km w linii prostej od epicentrum wiosce Hakuba, w prefekturze Nagano. Jak mówi w rozmowie z Wirtualną Polską mieszkająca tam Dorota Chen-Wernik, blogerka i autorka książki "Tajwan. Nocne targi, herbata z tapioką i e-demokracja" - pierwsze wstrząsy odczuła ok. godziny 16 lokalnego czasu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Powrót do skażonej strefy. Polacy w Fukushimie

- Dostałam powiadomienie na telefon, że w pobliżu jest niewielkie trzęsienie ziemi. Już w trakcie odczytywania wiadomości poczułam wstrząsy. Były bardzo, bardzo silne. Nigdy wcześniej nie odczułam takiego trzęsienia ziemi, choć mieszkam w krajach, gdzie one występują już od ponad 20 lat - relacjonuje.

- W domu trzęsło się wszystko, budynek dosłownie "chodził". Przestraszyłam się tym bardziej, że dopiero kończymy remont i nie wiedziałam, jak dom zachowa się w takiej sytuacji. Na szczęście wszelkie umocnienia, które dodaliśmy w ostatnim czasie, okazały się skuteczne - wyznaje.

Długie minuty

Dorota Chen-Wernik przyznaje, że dotychczas nigdy nie wychodziła z domu w czasie trzęsienia ziemi.

- Tym razem zdecydowałam się jednak opuścić budynek, ponieważ wstrząsy były nie tylko bardzo silne, ale i trwały bardzo długo. Trudno mi teraz ocenić, ale były to chyba ze dwie minuty. Tak długiego trzęsienia nigdy wcześniej nie przeżyłam. Zdążyłam w tym czasie przejść przez cały parter, wejść na piętro i wyprowadzić na zewnątrz moją 84-letnią mamę - mówi.

- Jeszcze teraz, ponad pięć godzin po pierwszych wstrząsach, wciąż odczuwamy wtórne - dodaje.

Jak relacjonuje - w czasie trzęsienia, komunikaty przekazywano nie tylko poprzez telefoniczne powiadomienia. - Informacje podawano również z rozmieszczonych w wiosce co kilkaset metrów megafonów. Mówiono dokładnie, co się dzieje i co należy zrobić w tej sytuacji - podsumowuje.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Nonszalancja w najlepszym wydaniu. Dygant zachwyciła na pokazie
Nonszalancja w najlepszym wydaniu. Dygant zachwyciła na pokazie
Włożyła skórzaną mini. Odważnie to za mało powiedziane
Włożyła skórzaną mini. Odważnie to za mało powiedziane
Nie ma modniejszego stroju. Tak ubierają się kobiety sukcesu
Nie ma modniejszego stroju. Tak ubierają się kobiety sukcesu
Zaszła w późną ciążę. Tak pisała wtedy o wierze i Bogu
Zaszła w późną ciążę. Tak pisała wtedy o wierze i Bogu
Byli razem ponad 20 lat. "Po kryzysie oświadczył mi się po raz drugi"
Byli razem ponad 20 lat. "Po kryzysie oświadczył mi się po raz drugi"
Sprzedają kalendarze adwentowe. Jeden kosztuje ponad 2 tys. zł
Sprzedają kalendarze adwentowe. Jeden kosztuje ponad 2 tys. zł
Jej manicure to prawdziwy hit. To lakier od polskiej marki
Jej manicure to prawdziwy hit. To lakier od polskiej marki
Zmieniła fryzurę. Tak jej metamorfozę ocenił specjalista
Zmieniła fryzurę. Tak jej metamorfozę ocenił specjalista
Mówi o końcu kariery. "Nikogo nie poznaję"
Mówi o końcu kariery. "Nikogo nie poznaję"
Cichopek już ma najmodniejszą kurtkę na zimę. Uwagę zwraca kolor
Cichopek już ma najmodniejszą kurtkę na zimę. Uwagę zwraca kolor
Był alkoholikiem. Mówi, jakie myśli go wtedy dręczyły
Był alkoholikiem. Mówi, jakie myśli go wtedy dręczyły
Jej córka umiera na białaczkę. Lekarze dają jej rok życia
Jej córka umiera na białaczkę. Lekarze dają jej rok życia
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥