Blisko ludziPowrót do korzeni

Powrót do korzeni

W czasach nieustannego pośpiechu cisza nabiera nowego znaczenia, a powrót do swojskości kojarzy nam się z wakacjami spędzanymi na wsi. To właśnie klimat tak długo oczekiwanej sielanki może stać się inspiracją dla motywu przewodniego wesela.

Powrót do korzeni
Źródło zdjęć: © MAGAZYN WESELE/FOT. PATYKWIA

W czasach nieustannego pośpiechu cisza nabiera nowego znaczenia, a powrót do swojskości kojarzy nam się z wakacjami spędzanymi na wsi. To właśnie klimat tak długo oczekiwanej sielanki może stać się inspiracją dla motywu przewodniego wesela.

Punktów na weselnej liście przygotowań jest oczywiście mnóstwo, jednak na początku zwróćmy uwagę na stroje Państwa Młodych. Jak wyglądać naturalnie pięknie i stworzyć niepowtarzalny, rustykalny klimat swojego ślubu i wesela? Po pierwsze, warto odejść od stylizacji typowej Panny Młodej. Zamiast długiego welonu – fikuśny wianek. Jeśli wybierzemy do niego kwiaty z jasnej palety barw, nie tylko zapewni to nietuzinkowy efekt, ale dobrze zastąpi każdy rodzaj welonu. W miejsce sukni w stylu salonowej princessy – delikatna, zwiewna empire. Jej rozkloszowane rękawy, lekka tkanina i swobodnie opadający dół zapewnią pożądaną tego dnia delikatność. Zamiast dużego bukietu ślubnego – jeden, ale okazały kwiat, np. słonecznik. W przypadku męskiej garderoby można pokusić się o awangardowy, ciemnozielony garnitur, który będzie znakomicie pasował do słonecznikowej stylizacji. Ci, którzy nie lubią eksperymentować, zwłaszcza na własnym weselu, mogą wybrać klasyczny garnitur, a do butonierki włożyć kwiat pasujący do bukietu
wybranki.

Folklorystyczne sacrum

Odejścia od tradycji – ciąg dalszy. Awangarda w kościele to np. zastąpienie czerwonego dywanu przystrojonego jasnymi płatkami róż białym dywanem, który obsypiemy polnymi kwiatami. Rozmaitość ich kolorów będzie się pięknie odznaczać na jasnym tle. Zamiast przytłaczać, da pretekst, by zbliżająca się do ołtarza Para Młoda jeszcze mocniej czuła wyjątkowy klimat tego dnia. Dobrym rozwiązaniem będą również ustawione wzdłuż przejścia lampiony, które potem mogą pojawić się na przyjęciu weselnym, dodając mu niesamowitego uroku.

Stylizacja zgodna z naturą

Czas wybrać odpowiedni lokal. Oczywiście najlepiej, aby naturalnie wpisywał się w klimat wesela, będąc np. drewnianym domkiem, z dużą salą taneczną. A jeśli wybrane przez nas miejsce nie będzie współgrać z takim zamysłem? Wtedy sami możemy zadbać o niepowtarzalny wystrój sali. Przede wszystkim warto poeksperymentować ze światłami. Klimatyczne lampki czy modne lampiony zdecydowanie wzmocnią rustykalny charakter zabawy. Tradycyjne oświetlenie możemy wzbogacić blaskiem świec. Świeczniki wycięte z kory lub na takie stylizowane? Dlaczego nie! Zaskoczenie gości nietuzinkowymi dodatkami gwarantowane. Beczki, szklane butelki, wiklinowe kosze i koszyczki – wszystkie te przedmioty mogą zostać kreatywnie wykorzystane do umiejscowienia w nich kwiatów, które grają tego dnia pierwsze skrzypce. Ciekawym rozwiązaniem może być także umocowanie bukietów do sufitu czy ścian, przystrojenie nimi krzeseł i stołów.

Plenerowa uczta

Zamiast pozostawać w sztywnych ramach weselnych restauracji, możemy wybrać przyjęcie w ogrodzie. To oryginalne rozwiązanie, które od dawna sprawdza się w zachodnich krajach, daje nam wiele możliwości! Zawieszone lampiony, własnoręcznie wykonane dekoracje, a przede wszystkim wszechobecna natura nadają weselu sielski klimat. Drewniane stoły w stylu vintage, a na nich obrusy… Popularne są białe tkaniny, ale i tu można przełamać konwencję i pokusić się o charakterystyczny haft lub oryginalne wzory. Tak przystrojony ogród będzie idealnym miejscem dla sesji zdjęciowej. Pamiętajmy jednak, aby nie przesadzić. Rustykalnie może oznaczać najpiękniej, ale czasem musi być to również – skromniej.

Julia Kalęba/ Magazyn WESELE

Źródło artykułu:WP Kobieta
ceremoniasuknia ślubnaślub

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)