Pożegnał "Nasz nowy dom". Tak dziś zarabia na życie

"Nasz nowy dom" to program prowadzony przez Katarzynę Dowbor, który zmienił życie wielu Polaków. Ekipa w ciągu kilku dni odmienia domy osób, które naprawdę tego potrzebują. Przez długie lata częścią ekipy był Artur Witkowski, który pełnił funkcję kierownika budowy. Jak wygląda jego życie po odejściu z programu?

Zobacz też: Jest szefem ekipy remontowej w programie "Nasz nowy dom". Zdradza, co zmienia się u rodzin

Przez osiem lat Witkowski udowadniał, że jest nie tylko profesjonalistą, lecz także człowiekiem o złotym sercu. Sympatyczny mężczyzna dzięki programowi zyskał grono fanów, którzy nie ukrywali zaskoczenia, że budowlaniec postanowił zakończyć współpracę z drużyną Katarzyny Dowbor.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Okazało się, że Witkowski miał ku temu poważny powód. Doznał bowiem porażenia nerwu twarzowego. Choć jak sam wtedy tłumaczył, po przerwie poczuł się znacznie lepiej, postanowił nie wrócić do "Naszego nowego domu".

"Przewiało mnie, a potem zapalenie ucha i porażenie nerwu twarzy. Wlekło się pół roku, ale już jest prawie ok. Pozdrawiam serdecznie" - poinformował wówczas zaniepokojonych widzów.

Choć nie zostało to powiedziane wprost, Artur Witkowski najprawdopodobniej postanowił skupić się na swoim zdrowiu. Praca nad programem, choć niesie tyle dobrego, jest bardzo wymagająca.

Mimo odejścia z programu Artur Witkowski nie zrezygnował z kierowania remontami. Obecnie prowadzi własny biznes, a efektami budowlanych metamorfoz dzieli się za pośrednictwem swojego konta na Facebooku.

Fachowca można też znaleźć na YouTubie, gdzie jeszcze dwa miesiące temu pojawił się odcinek "Twojej Ekipy". Programu stworzonego przez Witkowskiego oraz projektanta wnętrz Macieja Pertkiewicza.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl