Zaszalała za strojem. Prześwitująca spódnica to dopiero początek

Modowy ekshibicjonizm już dawno przestał szokować. Co więcej - zaczął nudzić w momencie, w którym bielizna przejęła pałeczkę w wyścigu trendów, odgrywając wiodącą rolę w wyjściowych stylizacjach i przyćmiewając samo ubranie, a czasem nawet jego brak. Specjalistką w stylizacjach zwanych "naked" i prawdziwą weteranką w noszeniu ubrań, które dawniej miały zakaz wyjścia poza próg sypialni, jest Emily Ratajkowski. Co tym razem zaprezentowała nam modelka o polskich korzeniach?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj także: Sfotografowali ją na ulicy. Dłuższych kozaków chyba nie widzieliśmy

Czy wyjście na miasto w czarnych stringach wyglądających na świat zza prześwitującej spódnicy należy traktować jak akt odwagi czy prowokacyjny manifest, który ma na celu wywołać sensację? A może w ogóle nie powinnyśmy doszukiwać się drugiego dna?

Współczesna moda jest na tyle tolerancyjna, że pozwala nam na wszystko - dosłownie wszystko. Możemy nosić staniki do góry nogami, spodnie zakładać tył na przód, a nawet paradować po mieście w samych majtkach. I przy tym wszystkim uchodzić za trendsetterki, które idą z duchem czasu i nie boją się szalonych trendów prosto z wybiegów ekscentrycznych domów mody.

W mniemaniu Emily Ratajkowski moda jest o pozwalaniu, zacieraniu granic i przekraczaniu schematów, aniżeli wpisywaniu się w jakiekolwiek ramy. Stylizacja modelki jest tego najlepszym przykładem. Ratajkowski włożyła biały tank top, na który wsunęła krótką bluzkę na ramiączkach cienkich jak makaron spaghetti. Sięgnęła po skórzane obcasy z marszczoną cholewką w czarnym kolorze, którym dodała powiewu świeżości za sprawą prześwitującej spódnicy midi.

Czarne i wycięte majtki pod spodem to nie przypadek ani modowa wpadka, ale świadomy wybór modelki, która uchodzi za jedną z najbardziej wyzwolonych, śmiałych i rewolucyjnych it-girls ostatniej dekady. Komentując jej stylizacje nie należy oceniać ich pod względem poprawności czy stosowności, a samej estetyki, której tutaj nie zabrakło.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl