Sfotografowali ją na ulicy. Dłuższych kozaków chyba nie widzieliśmy

Emily Ratajkowski zdecydowanie nie daje o sobie zapomnieć. Ostatnio pojawiła się na paryskim Fashion Week, a konkretnie na pokazie Loewe. Miała na sobie skórzane spodenki i marynarkę włożoną na gołe ciało. Niedługo potem brylowała na Vanity Fair Oscars Party w dość ryzykownej, białej kreacji od Jacquemus.

Teraz powróciła już do swojego mieszkania w Nowym Jorku, gdzie paparazzi jak zwykle nie odstępują jej na krok. Ostatnio zrobili jej zdjęcia wieczorową porą, gdy wychodziła na kolację. I nie była to zwykła kolacja, biorąc pod uwagę szykowną kreację, którą modelka miała na sobie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Emily Ratajkowski postawiła na czarną sukienkę midi z rozcięciem. Model przylegający w górnej partii i nieco swobodniejszy u dołu zwraca uwagę za sprawą oryginalnego dekoltu z metalową obręczą. To ona trzymała całość w ryzach i tworzyła niebanalny efekt.

Zobacz też: Pozowała w złotej siateczce. Przeszła samą siebie?

Słynna modelka, którą na Instagramie obserwuje 30 milionów osób, zrezygnowała ze szpilek na rzecz czegoś toporniejszego i jeszcze zimowego. Mowa o czarnych, skórzanych, delikatnie marszczonych kozakach, które sięgały jej co najmniej do połowy uda. Ostatnim elementem była niewielka torebka, która wyglądała, jak do kompletu.

Zobacz też: Ratajkowski cała na biało. Tył kreacji wbija w fotel

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl