„Przestańcie promować zaburzenia odżywiania!”. Apel Iskry Lawrence do branży mody
07.02.2017 18:31, aktual.: 08.02.2017 13:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gorące dyskusje na temat lansowania chudości na wybiegach regularnie powracają w modowej branży. Swoje zdanie na ten temat wyraziła również Iskra Lawrence, brytyjska modelka plus size.
Kiedyś pełne biodra i masywne nogi były przyczyną jej kompleksów. W zmianie podejścia do swojego ciała i pełnej akceptacji siebie nie pomogła jej żadna agencja modelingu. Iskra Lawrence, wówczas 16-letnia aspirująca modelka, nie przebierała w zleceniach i nie miała zbyt wielu ofert współpracy. Dziś jest jedną z najbardziej rozchwytywanych dziewczyn promujących modę plus size.
Oprócz pozowania w sesjach zdjęciowych i pojawiania się w kampaniach marek odzieżowych, Iskra Lawrence bierze udział w akcjach, mających na celu zmianę standardów panujących w modelingu. Jej walka ze stereotypami, dotyczącymi kanonów kobiecego piękna, przybrała już różne formy – raz prezentowała światu swoje zdjęcia bez retuszu, innym razem rozebrała się do bielizny w nowojorskim metrze, by namówić inne kobiety do akceptacji swojego wyglądu.
Przy okazji zbliżającej się edycji Nowojorskiego Tygodnia Mody, 26-letnia brytyjska modelka postanowiła po raz kolejny wyrazić opinię na temat branży mody, zarzucając związanym z nią osobom promowanie niezdrowej chudości na wybiegach.
- To ważne, kto chodzi po wybiegu New York Fashion Week. Nowe badania potwierdzają, że modelki, pracujące w amerykańskiej branży mody, są zmuszone poświęcić swoje zdrowie dla pracy. Najwyższy czas, by zdrowie było priorytetem. Czas na promowanie różnorodności na Nowojorskim Tygodniu Mody(…) Pokażmy światu, że różnorodność to nasza siła, a zdrowie to nasz cel – napisała modelka na swoim profilu na Instagramie, namawiając swoich fanów do podpisania petycji w sprawie uregulowania zasad panujących na wybiegach.
Temat zbyt chudych modelek regularnie powraca w dyskusjach o standardach obowiązujących w świecie mody. Czy rzeczywiście do pracy przy pokazach zapraszane są dziewczyny cierpiące na zaburzenia odżywiania? W końcu bardzo szczupła sylwetka może być nie tylko efektem zdrowej diety i regularnych ćwiczeń, ale również kwestią genów. Co więcej, prezentowanie kolekcji wybiegowych wymaga odpowiednich proporcji ciała, które często różnią się od tych, które pokazywane są w sesjach modowych. Czym innym są pokazy mody prezentujące ubrania, które dobrze leżą tylko na bardzo szczupłych osobach. Czym innym reklama bielizny czy kostiumów kąpielowych, które lepiej zobaczyć na modelce o pełniejszych kształtach.
O tym, czy taki problem rzeczywiście istnieje, opowiedziała w rozmowie z pismem „Vogue” Sara Ziff, była modelka i szefowa agencji Model Alliance. Swoje wnioski oparła na wspólnych badaniach, które przeprowadziła z naukowcami z Harvard University, Northeastern University oraz pracownikami Szpitala Dziecięcego w Bostonie. Analiza została oparta na podstawie doświadczeń 85 modelek z Nowojorskiego Tygodnia Mody.
- 21 proc. dziewczyn usłyszało od swoich agencji, że przestaną je reprezentować, jeśli nie stracą wagi. Z kolei ponad 9 proc. modelek dostało sugestię skorzystania z usług medycyny estetycznej. Nie spodziewałam się aż takiego wyniku – wyznała w wywiadzie.
- Ponad połowa kobiet została zapytana, czy mogą stracić wagę lub popracować nad zmianą rozmiaru swojego ciała. Wśród nich znalazły się również osoby, które według Światowej Organizacji Zdrowia mają niedowagę. Mówimy o osobach z niskim wskaźnikiem BMI, które już klasyfikują się do kategorii niezdrowych. To one słyszą, że muszą stracić wagę – dodała Ziff.
Czy tego rodzaju praktyki to rzeczywiście standard w agencjach modelingowych? O zdanie na ten temat zapytaliśmy Annę Zawadę, scoutkę pracującą dla polskiej agencji NEVA Models.
- Modelka musi spełniać wyznaczone przez biznes podstawowe wymogi takie jak odpowiedni wzrost oraz wymiary. Dziewczyny, które pracują w zawodzie, dbają o utrzymanie odpowiedniej sylwetki przez zbilansowaną dietę oraz regularne treningi. Nie każda piękna dziewczyna ma genetycznie proporcjonalną i smukłą sylwetkę. Jeśli osiągnięcie odpowiednich wymiarów jest dla niej trudnością - powinna spełniać się w innej branży –komentuje Anna Zawada, która w rozmowie z nami zaznaczyła również, że podobne predyspozycje do wykonywania zawodu muszą spełniać przecież skoczkowie narciarscy, gimnastyczki artystyczne czy tancerki baletowe.
Jak w kontekście powyższego problemu możemy usytuować niektóre modelki plus size, przy których Iskra Lawrence to dziewczyna o standardowej sylwetce? W końcu spory nadmiar kilogramów, podobnie jak niedowaga, nie kojarzą się ze zdrowym traktowaniem swojego ciała. Ludzie często piętnują niezdrową chudość, ale nadwaga to także zaniedbanie, które może być przyczyną wielu poważnych chorób. Lansowanie niestandardowych rozmiarów powyżej XL to również kolejna skrajność. Grunt to zachować równowagę.