Rok temu odszedł z programu. Pokazał, jak dziś zarabia na życie

W ostatnim czasie w programie "Nasz nowy dom" zaszło wiele zmian. Najwięcej emocji wywołało zwolnienie wieloletniej prowadzącej Katarzyny Dowbor, a część fanów deklarowała bojkot najnowszych odcinków z udziałem Elżbiety Romanowskiej.

Popularnością i sympatią widzów cieszyła się jednak nie tylko sama prowadząca, ale i związany z programem architekci i szefowie ekip budowlanych. Jednym z nich był Artur Witkowski, który po ośmiu latach pożegnał się z formatem ze względu na stan zdrowia.

O powodach odejścia Witkowski opowiedział w rozmowie z WP Kobieta. Przyznał wtedy, że choć bardzo lubił pracę na planie programu, w pewnym momencie stwierdził, że zdrowie i rodzina są na pierwszym miejscu. - Miałem porażenie nerwu twarzowego i sparaliżowaną połowę twarzy - powiedział otwarcie.

Zobacz także: Ujawnił kulisy odejścia. Przez lata remontował domy w programie

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Choć choroba cofnęła się o 80 proc., Witkowski nie ukrywał, że mocno odbiła się na jego samopoczuciu i zdrowiu psychicznym. - Na początku wstydziłem się wyjść z domu, nie miałem chęci rozmawiać z ludźmi, zasłaniałem twarz maseczką - wspominał. Przyznał też, że w trudnym czasie mógł liczyć zarówno na wsparcie rodziny, jak i fanów programu "Nasz nowy dom".

- Pomogła mi rodzina, przyjaciele, ale też fani. Bardzo martwili się o mnie, pytali jak się czuję. Wiele osób opowiedziało, że przechodziło przez to samo. Zawdzięczam im bardzo wiele. Podnieśli mnie na duchu. Podobnie żona, która mnie motywowała. Dzięki temu wyszedłem z dołka. Teraz już jest super - dodał.

Choć Witkowski nie remontuje już domów w programie, wciąż jest aktywny zawodowo, a swoimi kolejnymi projektami dzieli się z fanami w mediach społecznościowych. Na najnowszych zdjęciach, jakie pojawiły się na jego Facebooku widać, że jego ekipa zajmuje się nie tylko budowami i remontami domów czy mieszkań, ale i większymi inwestycjami.

"Właśnie ruszyliśmy z nowym projektem, a mianowicie boisko do siatki plażowej. Lubimy takie wyzwania" - napisał Witkowski, a fani życzyli mu powodzenia.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl