"Rolnik szuka żony". Ania Bardowska pochwaliła się nowym salonem. Lampa kosztowała niemało
Ania i Grzegorz Bardowscy z drugiej edycji programu "Rolnik szuka żony" powoli kończą urządzać swoje wspólne gniazdko, a na profilu uczestniczki "Rolnika" pojawiło się zdjęcie nowego salonu. Choć całość zdobyła wyjątkowe uznanie obserwatorów, ich uwagę przykuła jednak najbardziej lampa. Ta, jak ujawniła sama Bardowska, kosztowała ich niemało. Ile? Będziecie zdziwieni.
14.11.2022 19:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ania i Grzegorz Bardowscy są jednym z najbardziej lubianych małżeństw, które powstały w wyniku programu "Rolnik szuka żony". Para, oprócz ślubu, doczekała się dwójki dzieci: syna Jasia i córki Liwii, którzy często pojawiają się na zdjęciach publikowanych w mediach społecznościowych. Tam mogliśmy zobaczyć również zdjęcie jednego z pomieszczeń w nowym domu Bardowskich, które zdobyło zainteresowanie wśród fanów.
Ania Bardowska pochwaliła się nowym salonem
"Powoli do celu" - napisała Ania Bardowska pod najnowszym postem na Instagramie.
Uczestniczka "Rolnika" podzieliła się w nim zdjęciem salonu, który - jak mniemamy, jest połączony z kuchnią oraz jadalnią. Widać, że razem z mężem postawiła głównie na neutralne kolory, takie jak beże i szarości, połączone z czernią oraz bielą. Te "przełamał" jedynie narożnik w odcieniu ciemnego, tzw. brudnego różu, który świetnie wpasował się w kolorystykę wnętrza. Ich nowy salon jest bardzo elegancki, jak również nowoczesny.
"Pięknie urządzony dom pani Aniu", "Zazdroszczę. Wszystko fajnie ze sobą współgra, pasuje do siebie. Brakuje mi tylko kwiatów. Niech wam się dobrze mieszka", "Piękny kominek i wnętrze super", "Miło patrzeć na tą radość z przeprowadzki. Bardzo przyjemne wnętrze", "Super! Jest pięknie" - czytamy w komentarzach pod zdjęciem Bardowskiej.
Ten dodatek kosztował ich niemałe pieniądze
Salon Ani i Grzegorza Bardowskich prezentuje się naprawdę pięknie, co nie zostało niezauważone przez fanów programowej pary. Internautki już dopytują, skąd pochodzą poszczególne elementy wnętrza, a w szczególności żyrandol, który składa się z wielu "lampeczek". Bardowska zdecydowała się odpowiedzieć na to pytanie, a jak wynika z jej odpowiedzi, ten dodatek kosztował dosyć sporo. Bardowscy wydali na niego trzy tys. zł.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.