Romuald Lipko nie żyje. Beata Kozidrak wspomina muzyka
Śmierć Romualda Lipki wywołała ogromnie poruszenie wśród muzyków, którzy mieli okazję współpracować z nim. Beata Kozidrak nazwała go geniuszem, ponieważ jej zdaniem tylko geniusze potrafią stworzyć ponadczasowe przeboje.
07.02.2020 | aktual.: 07.02.2020 16:07
"Kiedy miałam 14 lat, ty pierwszy, słuchając mnie na próbie Budki w lubelskim radiu powiedziałeś do mojego brata: Twoja siostra dobrze śpiewa i ma ciekawą barwę głosu" - wspomina Beata Kozidrak w poście na swoim instagramowym profilu.
Romuald Lipko zmarł 6 lutego w wieku 70 lat. Muzyk przegrał walkę z nowotworem. Wiadomość o śmierci muzyka przekazała Budka Suflera za pośrednictwem Facebooka. Pół roku wcześniej również Budka Suflera poinformowała fanów o stanie zdrowie członka ich zespołu. Artysta starał się uspokajać fanów i deklarował, że czuje się dobrze. We wrześniu przeszedł przeszczep wątroby.
Beata Kozidrak nie ukrywa smutku z powodu śmierci muzyka. "Żeby stworzyć tak ponadczasowe przeboje, trzeba być geniuszem i ty Romku nim byłeś" - stwierdziła. "Byłeś dla mnie wzorem, bo jeśli Budce Suflera z Lublina udało się odnieść sukces, to ja też myślałam, że mam szanse. Mieliśmy wspólne muzyczne plany. Dziękuje ci za twój dowcip, mądrość i doświadczenie. Spoczywaj w pokoju" - dodała.
Romuald Lipko na swoim koncie miał współprace z największymi gwiazdami polskiej muzyki, m.in. Marylą Rodowicz, Anną Jantar, Urszulą, Izabelą Trojanowską, Zdzisławą Sośnicką i Ireną Santor. Pisał dla nich teksty piosenek. Odpowiada za takie hity jak "Nic nie może wiecznie trwać", "Dmuchawce, latawce, wiatr", "Malinowy król", "Aleja gwiazd" czy też "Wszystko czego dziś chcę".
Zobacz także
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl