Rosyjska aktywistka oblewała wybielaczem mężczyzn. Bo rozkraczali się w metrze
Anna Dovgalyuk, studentka i aktywistka z Rosji, uznała mężczyzn, których spotyka w metrze, za "genderowych agresorów". Rozkraczeni zostali oblani przez nią mieszanką wody z wybielaczem.
26.09.2018 | aktual.: 21.11.2018 13:12
20-letnia Anna Dovgalyuk przeprowadziła kontrowersyjny happening, o którym piszą dziś media na całym świecie. Pokazała, jak oblewa przypadkowych mężczyzn w metrze wodą wymieszaną z wybielaczem. Dlaczego? Bo miała dość "manspreadingu", czyli rozkraczania się panów w środkach komunikacji miejskiej.
Młoda feministka uważa tego typu odruch za "obrzydliwy" i z tego powodu przygotowała mieszankę 30 litrów wody i 6 litrów wybielacza. Potem z wypełnionymi miksturą butelkami podchodziła do podróżujących metrem i wylewała ją im na krocze. Nie wiadomo, co ją tak właściwie rozjuszyło i na jakiej podstawie oceniała kąt rozkraczenia.
O "manspreadingu" zrobiło się głośno, gdy 11,5 tys. osób podpisało petycję o jego zakazaniu w Madrycie. Zakaz obowiązuje tam od ponad roku. Niedawno zaś dziennikarka Anna Dziewit-Meller zastanawiała się, dlaczego mężczyźni mają potrzebę rozkraczania się)
. "Czy jest jakiś uczciwy, bo ja wiem fizjologiczny powód, dla którego kolesie niemal zawsze siedzą TAK?" – pytała na Instagramie pod zdjęciem współpasażera z pociągu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl