Wyciągnęli go spod gruzów. Widok rozdziera serce
W nocy z 8 na 9 marca rosyjski pocisk doszczętnie zniszczył dwa domy jednorodzinne niedaleko miasta Złoczów w obwodzie lwowskim. Świat obiegły zdjęcia jedynego ocalałego. Był nim pies, który wciąż czeka na swoich właścicieli.
W trwającej już ponad rok wojnie w Ukrainie zginęło wiele niewinnych osób. Rosja atakuje nie tylko wielkie miasta, ale także małe wsie. Pociski spadają na domy jednorodzinne, w których mieszkają cywile. Nie możemy zapominać także o zwierzętach, które tracą swoich opiekunów. Zdjęcia tego psa wywołało poruszenie wśród internautów.
Jedyny ocalały z ataku na ukraińską wieś
Ukraińcy ze wszystkich sił bronią każdego centymetra swojego terytorium. Mimo że najcięższe walki toczą się na wschodzie kraju, wciąż należy liczyć się z tym, że nieprzewidywalny wróg może uderzyć także w inne miejsca. Zachód kraju, przy granicy z Polską, jeszcze nie tak dawno wydawał się dość spokojnym miejscem. Tak też było w nocy z 8 na 9 marca. Mieszkańcy wsi Wełyka Wilszanycia w obwodzie lwowskim, kładąc się wówczas spać, nie przypuszczali, że mogą już więcej się nie obudzić.
Niestety, na dwa domy jednorodzinne spadł rosyjski pocisk, niszcząc je doszczętnie. W ataku zginęło pięć osób w wieku od 51 do 63 lat. Ratownicy i strażacy odnaleźli w gruzach budynków jedynego ocalałego. Był nim pies, który wiernie czekał na swoich właścicieli. Zdjęcie czworonoga leżącego w gruzach przy szczątkach łóżka właścicieli chwyta za serce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co się dzieje z dotkniętymi wojną zwierzętami w Ukrainie?
Zaraz po wybuchu wojny w Ukrainie mogliśmy zobaczyć zdjęcia uciekających ludzi, który nie tylko zabierali ze sobą najpotrzebniejsze rzeczy, ale również zwierzęta. Czworonogom pomaga się także na miejscu. W Ukrainie pojawiło się wielu ochotników, fundacji i organizacji, które zajmują się osamotnionymi zwierzętami. Nie tylko transportują je w bezpieczne miejsca, ale też leczą, karmią, a nawet znajdują im nowe domy.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.