Rozwiedli się lata temu. Tygodnik pisze o nieoczekiwanym ruchu

Przez długi czas Edyta Górniak żyła niczym w bajce. W 2005 roku stanęła na ślubnym kobiercu razem ze swoim ówczesnym managerem, Dariuszem Krupą. Ostatecznie artystka postanowiła się z nim rozstać. Co ze ślubem kościelnym, który wzięli?

Edyta Górniak to jedna z tych gwiazd, które wzbudzają ogromne emocje wśród fanów. Artystka zasłynęła nie tylko przez swoje przeboje, ale także burzliwe życie osobiste. Mimo że od jej rozwodu z Dariuszem Krupą minęło już 13 lat, "Życie na gorąco" twierdzi, że celebrytka podjęła ważną decyzję, by zerwać wszelkie powiązania z byłym mężem.

Ma na swoim koncie wiele przebojów, które pozwoliły jej uzyskać status prawdziwej gwiazdy. Wraz z kolejnymi sukcesami mogła liczyć na coraz wyższe wynagrodzenia.

Piosenkarka zaufała swojemu ówczesnemu partnerowi. Gdy po czterech latach od ślubu podjęli decyzję o separacji, artystka nie wiedziała wówczas, że zarówno ją, jak i jej syna czekają dość ciężkie czasy. Rozwód sprawił, że artystka miała stracić większość swojego majątku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W 2014 roku Dariusz Krupa potrącił samochodem kobietę. Niestety nie udało się jej uratować. Ta sytuacja odbiła się zarówno na życiu Edyty Górniak, jak i syna pary, Allana. Oboje postanowili nie utrzymywać kontaktów z mężczyzną.

Edyta Górniak przez wiele lat utrzymywała, że nie zamierza starać się o rozwód kościelny. Jak sama podkreślała, nie chciała wracać myślami do przeszłości, która nie była dla niej łatwa. W mediach pojawiła się informacja, że zmieniła zdanie.

Jak podaje tygodnik "Życie na gorąco", artystka miała podjąć decyzję, by także w oczach Boga uwolnić się od byłego męża. Czasopismo dotarło do informacji, że gwiazda podjęła już pierwsze kroki w tej sprawie.

- Nie stoi za tym żaden mężczyzna, robię to dla siebie, dla własnego spokoju - miała skomentować gwiazda.

Według pisma piosenkarka poprosiła nawet o pomoc zaprzyjaźnionych duchownych, którzy mają przeprowadzić ją przez ten trudny proces.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl