Historia "naked dress". Najbardziej kontrowersyjna sukienka w dziejach
10.05.2024 09:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przezroczyste sukienki opanowały co prawda modowe trendy ostatniej dekady, ale znane są światu od ponad stu lat. Wybierały je świadome własnego seksapilu kobiety, utożsamiane z wizerunkiem ekranowej seksbomby aktorki i w końcu celebrytki, pragnące przyciągnąć spojrzenia i zdobyć nieco rozgłosu.
Na przestrzeni lat "naked dress" przybierała najróżniejsze oblicza – od zmysłowej, ale dyskretnej sukni dającej pozór przeźroczystości uwielbianej przez Marlene Dietrich czy Marilyn Monroe do odważnej, więcej odkrywającej niż zakrywającej sukienki-nic, na którą decydują się współczesne gwiazdy.
Pierwsze "nagie" sukienki
Sukienki odsłaniające ciało i wyróżniające się prześwitami od początku wzbudzały duże kontrowersje. Biorąc pod uwagę, że nawet w dzisiejszych czasach, w których zdaje się, że widzieliśmy niemal wszystko, "naked dress" wciąż wzbudza sensację i lawinę komentarzy, wystarczy wyobrazić sobie, co działo się w konserwatywnym środowisku początku XX wieku.
Transparentne kreacje uznawano za skandaliczne, a noszące je panie – pozbawione moralności i szkodliwe społecznie. Jeszcze kilka lat wcześniej kobietom nie pozwalano odsłaniać kostek ani tym bardziej kolan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Właśnie do takiego świata wkroczyła Theda Bara – jedna z pierwszych wielkich gwiazd kina niemego, utożsamiana z wizerunkiem uwodzicielskiego wampa. Naprawdę nazywała się Theodosia Goodman, ale na potrzeby reklamowe producenci stworzyli wschodzącej gwieździe nie tylko zmyśloną biografię (podawano, że urodziła się na Saharze jako córka szejka, a nie w Ohio w rodzinie żydowskiego krawca), ale też pseudonim sceniczny będący anagramem "arab death".
Theda Bara była pierwszą aktorką, która świadomie operowała własnym seksapilem. Nic więc dziwnego, że to właśnie ona zaprezentowała pierwszą w dziejach ekranu "naked dress" przy okazji filmu "Kleopatra" z 1917 roku.
Suknia Thedy Bary odważnie podkreślała jej kształty, eksponując zwłaszcza dekolt aktorki. Hollywoodzcy "strażnicy moralności" byli oburzeni jej wizerunkiem, ale znalazły się również naśladowczynie wyzwolonego stylu.
Wśród nich należy wymienić Josephine Baker – francuską aktorkę i tancerkę egzotyczną pochodzenia afroamerykańskiego. Nagie kreacje nie zdążyły jednak zdominować ekranu, ponieważ w połowie lat 30. wprowadzono Kodeks Haysa wyznaczający zasady dopuszczalności scen w filmach.
Hollywoodzka kinematografia stała się ugrzeczniona – zakazywano pokazywania sekwencji miłosnych, a także odsłaniających zbyt wiele kostiumów. Nagość znalazła się na cenzurowanym.
"Naked dress" powróciła w latach 50., ale w bardziej subtelnej wersji. Ówczesne sukienki dawały pozór przeźroczystości, podkreślając, a nie odkrywając atuty aktorek. Pierwszą tego typu "nagą" sukienkę zaprezentowała w 1953 roku legenda kina i piosenki Marlene Dietrich podczas występu w Sahara Hotel w Las Vegas.
Kreacja od Jeana Louisa była rewolucyjna pod każdym kątem. Co znaczące, zjawiskowa gwiazda miała wówczas 52 lata – "naked dress" Dietrich stanowiła zatem jeden z pierwszych manifestów walki z ageizmem.
Potem przyszła kolej na najsłynniejszą blondynkę, czyli Marilyn Monroe. Uhonorowana Złotym Globem i grająca w klasykach "Asfaltowa dżungla" (1950) czy "Pół żartem, pół serio" (1959) aktorka oczarowała świat podczas występu w 1962 roku z okazji urodzin prezydenta Johna F. Kennedy’ego. Śpiewając "Happy birthday", była odziana w obcisłą, prześwitującą suknię do samej ziemi.
Jak ewoluowała "naked dress"?
Wraz z końcem złotej ery Hollywood w latach 60. i zaprzestaniem regulacji Haysa transparentne stroje nabrały bardziej odważnego charakteru. Prześwity upodobały sobie ikony stylu: Jane Birkin, która podczas premiery filmu "Slogan" w 1969 roku przyciągała spojrzenia prześwitującą, swetrową sukienką mini czy Cher, która w 1988 roku odbierała Oscara dla najlepszej aktorki za film "Wpływ księżyca" w czarnej "naked dress" zasłaniającej jedynie newralgiczne miejsca.
Prześwitujące ubrania wkroczyły na dobre do świata mody w latach 90. Przyczyniła się do tego w głównej mierze popularność supermodelki Kate Moss, która upodobała sobie odsłaniające ciało kreacje.
Zobacz też: Zaczęła od zdjęć topless. Miała zaledwie 14 lat
Gwiazda wybierała nie tylko typowe "naked dresses", ale również prześwitujące swetry i koszule. To bardzo odpowiada współczesnej modzie, w której "naked" trend pojawia się nawet w wersji prześwitujących spodni, topów czy gorsetów.
Istny boom "nagich" sukienek obserwowaliśmy w 2015 roku, kiedy to gwiazdy prześcigały się w pomysłach na prześwitujące kreacje podczas różnorodnych gali – od Oscarów do wręczenia Grammy.
Od tej pory "nagie" stroje wpisują się zwłaszcza w estetykę Met Gali, na której "naked dress" zakładały już Rihanna, Kendall Jenner, Beyonce czy Jennifer Lopez. Trend ten wkroczył ponadto do codziennej mody, pozwalając poczuć się pewnie siebie każdej kobiecie – nie tylko na czerwonym dywanie.
Twórz treści i zarabiaj na ich publikacji. Dołącz do WP Kreatora
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.