Salma Hayek rozwiewa plotki i publikuje kolejne zdjęcia. Zarzucono jej, że przesadza z botoksem

Salma Hayek, w branży filmowej pracuje od 30 lat. Aktorka, co pokazuje poprzez odważne zdjęcia publikowane m.in. na Instagramie, nie ma kompleksów i chętnie dzieli się z fanami szczegółami ze swojego prywatnego życia. Udowadnia, że pomimo upływu czasu wciąż kocha swoje ciało i nie ma oporów, aby je eksponować. Dla niej czas się zatrzymał.

Czy Salma Hayek stosuje botoks?

53-latka umieściła na jednym ze swoich profili w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym pozuje w stroju kąpielowym z głębokim dekoltem. Kostium został zaprojektowany przez Aleksandra McQueena. Jest to popularny wzór, chętnie powielany przez sieciówki. Aktorka pod zdjęciem umieściła kilka hashtagów, nie zdecydowała się na komentarz, ale dla fanów Salmy Hayek ta fotografia jest wyrazem jej pewności siebie i akceptacji. Posypały się pozytywne komentarze. Warto podkreślić, że kilka dni wcześniej aktorce zarzucono, że stosuje botoks.

"Piękna dama w pięknym miejscu" – napisał użytkownik Instagrama pod wpisem 53-letniej gwiazdy. " Nie możesz mieć 50-ciu lat", "Meduza", "Niesamowita" – pisali inni fani aktorki.

Salma Hayek szerzej skomentowała zarzuty, jakoby stosowała botoks, na łamach serwisu Inquisitr. Podkreśliła, że nie wierzy, aby ten sposób zachowania urody był skuteczny. Uważa, że wręcz może zniszczyć młody wygląd. "Tak naprawdę nie podejmuję dużego ryzyka, jeśli chodzi o piękno. Myślę, że dużym ryzykiem jest chirurgia plastyczna" – powiedziała aktorka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl