Sandra Bullock w sytuacji kryzysowej
Sandra Bullock przyjęła propozycję zagrania w politycznej tragikomedii "Our Brand is Crisis". Za kamerą stanie David Gordon Green.
23.08.2014 | aktual.: 24.08.2014 18:28
Sandra Bullock przyjęła propozycję zagrania w politycznej tragikomedii "Our Brand is Crisis". Za kamerą stanie David Gordon Green. Film będzie fabularną wersją dokumentu Rachel Boynton pod takim samym tytułem z 2005 roku. Oryginalna produkcja poświęcona była wykorzystaniu północnoamerykańskich strategii kampanii politycznych w krajach Ameryki Południowej.
W roku 2002 kandydat na prezydenta Boliwii Gonzalo Sanchez de Lozada zatrudnił do sztabu wyborczego Jamesa Carville'a, specjalistę z Waszyngtonu. Choć na początku jego notowania były niskie - opinia publiczna zarzucała mu nadmierne sympatyzowanie z USA - de Lozada wygrał dzięki umiejętnie pokierowanej kampanii. Niestety, pod jego rządami Boliwia popadła w kryzys i prezydent został zmuszony do rezygnacji.
Bullock nie tylko zagra w filmie, ale również wyprodukuje go razem z George'em Clooneyem oraz Grantem Heslovem, z którymi pracowała przy "Grawitacji". Scenariusz napisał Peter Straughan.
Aktorkę będziemy mogli niedługo podziwiać również w filmie "Tupperware Unsealed" w reżyserii Tate'a Taylora.
Ostatnie dzieło Davida Gordona Greena to "Manglehorn" z Alem Pacino i Holly Hunter w rolach głównych. Światowa premiera produkcji odbędzie się na najbliższym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto.
Na YouTube można obejrzeć zwiastun dokumentu "Our Brand is Crisis".
(Megafon.pl/ma)