Sasha Strunin na premierze spektaklu. Artystka powraca na salony
Sasha Strunin kilkanaście lat temu zyskała ogromną popularność i miała szanse na stałe zostać w świecie show-biznesu. Po pewnym czasie odeszła od muzyki pop na rzecz jazzu, który nie ma w Polsce aż tak dużego grona odbiorców.
16.10.2021 09:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sasha Strunin, a właściwie Aleksandra Igoriewna Strunina, to polska artystka rosyjskiego pochodzenia. Urodziła się w Leningradzie, ale w wieku trzech lat przeprowadziła się do Poznania.
"Czuję się Polką, myślę po polsku, to mój pierwszy język. Miałam trzy lata, jak tu przyjechałam. Tu się wychowałam, tu chodziłam do przedszkola, szkoły. Moja babcia jest Polką i była bardzo szczęśliwa, gdy tu wróciliśmy, jako rodzina" - mówiła dla Gazeta.pl.
Sasha docenia polską sztukę i ostatnio pojawiła się razem z partnerem na premierze spektaklu "Porwanie". Tak zmieniła się przez ostatnie lata.
Artystka popularność w Polsce zaczęła zdobywać dzięki występom w zespole The Jet Set. Grupie udało się nawet wyjechać na konkurs Eurowizji w 2007 roku, ale niestety nie odnieśli sukcesu.
Sasha Strunin zrobiła sobie kilka lat przerwy od muzyki. Powróciła w 2013 roku, wydając płytę z muzyką elektroniczną, a później dwa albumy z jazzowymi brzmieniami.
Sasha oprócz muzyki pasjonuje się fotografią. Skończyła studia na Wydziale Fotografii Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Z czasem próbowała również sił w aktorstwie. Widzowie mogli ją zobaczyć m.in. w serialu "Pierwsza Miłość" i "Na Wspólnej".
Dzisiaj Sasha zdaje sobie sprawę, że ciężko będzie jej odbudować popularność, nagrywając muzykę jazzowo-swingową.
"Pewne rzeczy w tym świecie show-biznesu są bardziej i mniej widoczne. W moim przypadku one były, jak widać, mniej widoczne. Po takim okresie, gdy wykonywałam muzykę popową i bardzo popularną, jak sama nazwa wskazuje, to miałam taki moment wyciszenia, skończyłam ASP, próbowałam znaleźć swoją własną drogę i to trochę trwało. Aż do momentu, kiedy zaczęłam robić rzeczy troszkę ambitniejsze. [...] Wydałam płytę w Polskim Radiu, grałam koncerty w filharmoniach" - powiedziała w rozmowie z jastrzabpost.pl.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!