"Ukryłem szpilki mojej dziewczyny przed ślubem mojej siostry – jest ode mnie wyższa i nie chciałem wyglądać jak gnom" - wyjawia anonimowy mężczyzna mierzący 167 cm wzrostu, którego historię opisał brytyjski magazyn "The Sun".
Wzrost przyczyną ogromnego kompleksu
"Nienawidzę siebie za to. Jestem tak zakompleksiony i niepewny, że kompletnie nie wiedziałem, jak rozwiązać taki problem. To wydawało mi się jedynym wyjściem" - informuje. Mężczyzna nie ukrywa, że po ukryciu butów swojej partnerki ma ogromne wyrzuty sumienia.
Dlaczego jednak zdecydował się na tak desperacki krok? "Siostra zaprosiła mnie i moją dziewczynę na swój ślub. Mówiła, że będziemy robić sobie mnóstwo zdjęć" - wyjaśnia. Ukochana zakłopotanego brata przyszłej panny młody pokazała mu nawet szpilki, w których planuje pójść na uroczystość, ale jej partnerowi się to wcale nie spodobało.
"Była ode mnie sporo wyższa. Wyjaśniłem jej, że nie czuję się z tym komfortowo. Powiedziałem nawet, że mogłaby założyć buty na płaskiej podeszwie, ale ona tylko zignorowała moje prośby" - tłumaczy.
Dziwne wyjście z sytuacji
W dniu ślubu siostry mężczyzna ukrył szpilki swojej ukochanej, o czym ją sam poinformował. "To były jej jedyne buty na obcasie. Była na mnie zła i to doskonale rozumiem, ale nie mogę pojąć, dlaczego nie uszanowała mojej początkowej prośby. Niemniej jednak, cieszę się, że przynajmniej ostatecznie poszła na wesele w sandałach" - podsumowuje.
"Czytając artykuł "The Sun", internauci nie mogli powstrzymać się od słów krytyki. "Sam powinieneś poradzić sobie ze swoją niepewnością" - tłumaczą. "Twoje uczucia nie są ważniejsze od jej uczuć. Zachowałeś się jak typowy egoista" - komentują. A wy, jak skomentowalibyście zachowanie autora powyższego wyznania?
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl