Milioner z Łodzi wziął ślub. Na zgodę wybranki czekał 21 lat

- Wiele razy się oświadczałem, ale te oświadczyny były odrzucane. Żeby w końcu dostać zgodę, musiałem się dobrze postarać, a te największe starania odbyły się na Saint Tomas na Wyspach Dziewiczych w USA - ujawnił były polityk w rozmowie z "Faktem".

W sklepie jubilerskim na wyspie Saint Thomas należącej do Stanów Zjednoczonych kupił piękny pierścionek z sześciokaratowym brylantem dla ukochanej. Jak powiedział żartobliwie "Faktowi", do tego, aby w końcu przyjąć oświadczyny, małżonkę przekonała wielkość brylantu.

Piotr Misztal jest przedsiębiorcą w branży deweloperskiej. Wcześniej reprezentował Samoobronę. Ma podwójne obywatelstwo - polskie i amerykańskie. Swoją przygodę z polityką zaczął w 2005 roku. Zdobył mandat posła z list Samoobrony. Kiedy w 2007 roku rozwiązano Sejm, Misztal nie kandydował ponownie. Bez powodzenia próbował wrócić do polityki, startując w wyborach do Senatu w 2015 roku.

Dzisiaj jest przedsiębiorcą w branży deweloperskiej. Jest właścicielem kilku domów i właścicielem kolekcji luksusowych samochodów. W swoim garażu trzyma między innymi Maybacha, Cadillaca Bentleya i Ferrari.

Czytaj także: Już nie róż, a srebro. Tak Paris Hilton ubrała się na ślub znanej koleżanki

Milioner wikłał się w mniejsze lub większe problemy z prawem. Pierwszy wyrok usłyszał w 1999 r. Łódzki sąd skazał go za fałszowanie dokumentów. W 2006 r. ten sam sąd ukarał biznesmena karą grzywny, bo Misztal uniemożliwił kontrolę swojej firmy. W 2009 roku został skazany za oszustwa podatkowe na kwotę blisko 1 mln 428 tys. zł.

Wybranką Misztala została Renata Kompa, którą poznał 21 lat temu i – jak podkreśla pan młody – zakochał się "w pierwszej sekundzie, od pierwszego wejrzenia".

Ślubu udzieliła im prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Z tej okazji złożyła nowożeńcom życzenia. - Życzę wam miłości, która was połączyła, szczęścia, które już odnaleźliście, słońca w waszych sercach i pięknej pogody w waszych duszach. Musicie mi obiecać, że tak szczęśliwi jak dzisiaj będziecie do końca świata i jeden dzień dłużej.

Następnie zaczęło się wesele, na które wstęp mieli najbliżsi. Na imprezie bawiło się około 70 gości. Atrakcją wieczoru był występ "Freddiego Mercury'ego", a konkretnie artysty, który wcielił się w legendarnego muzyka.

Już niedługo nowożeńców czeka wyjątkowa, trzymiesięczna podróż poślubna. 12 maja Misztalowie wylatują do Barcelony, gdzie rozpoczną 90-dniowy rejs należącym do niego jachtem przez Ibizę, Majorkę i Sardynię do Grecji i Turcji. W tej podróży udział wezmą najbliżsi młodej pary i czteroosobowa załoga. 

- Na rejsie po Morzu Śródziemnym nie skończy się, bowiem potem chcemy się wybrać na kolejną podróż jachtem. Tym razem na Karaiby - przyznał Piotr Misztal, cytowany przez "Dziennik Łódzki".

Zobacz też: Kaźmierska pokazała zdjęcia ze ślubu. W takim stroju stawiła się w USC

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!